b:include data='blog' name='google-analytics'/>

środa, 1 czerwca 2011

Paeonia lactiflora

Kolejna roślina bez pełnej nazwy, tym razem odmianowej. Stara babcina odmiana, zresztą same rośliny są starsze ode mnie :) Oczywiście mam podejrzenia co do nazwy, ale nie jestem pewna na 100%, a do upewnienia się brakuje oczywiście czasu i będzie w najbliższym czasie go brakować, zatem znów tylko zdjęcia, bo wygląd jest najważniejszy :)



W pełnym rozkwicie:



Róża historyczna

Niestety nie wiem jaki to gatunek/odmiana i zupełnie nie mam czasu szukać jej nazwy. Zatem tylko zdjęcia, pięknie teraz kwitnie.






Iris hybr.

Rośnie u mnie kilka ładnych odmian wysokich irysów, ale niestety nie rosną ładnie, nie wiem dlaczego, ale słabo kwitną, w tym roku, to już kompletna porażka. Będę musiała poszukać im nowego miejsca. Są takie piękne. A to pierwszy w tym roku:






Lupinus polyphyllus

Łubiny rosły w ogrodzie babci zawsze, to takie typowe, zawsze spotykane kwiaty w wiejskich ogrodach. Nasycona tymi kwiatami i zachwycona nowymi gatunkami i odmianami roślin zaniedbałam je bardzo, od kilku lat wracają do łask, przecież są piękne :)




Phuopsis stylosa

Kozłówka długoszyjkowa jest intensywnie rozrastającą się, obficie kwitnącą i zadarniającą byliną. Lubię jej kuliste kwiatostany, sprawiające wrażenie puszystych dzięki wystającym pręcikom. Rośnie w słońcu i lekkim półcieniu. Jest wrażliwa na zamakanie zimą i nie do końca odporną na mróz dlatego warto mieć kilka kępek rozsadzonych w różnych miejscach. Zdarzyło się u mnie, że całe kępy wymarzały zimą.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...