b:include data='blog' name='google-analytics'/>

sobota, 13 kwietnia 2013

Krokusów ciąg dalszy

Dziwny dzień dziś był. Przed południem poszłam do ogrodu, ubrałam się, tak jak od kilku miesięcy, w zimową ocieplaną kurtkę, złapałam sekator i zajęłam się obcinaniem ubiegłorocznych pędów chmielu. Mrówcza praca, poplątany gąszcz ale poszło, po godzinie spociłam się jak mysz. Ubrałam więc wiosenno jesienną kurtkę podpinaną polarem, poszłam z psem na spacer, znów się zgrzałam. Nie miałam odwagi wyjść w samym swetrze, dziwnie tak przerzucić się z ocieplanych ubrań na lekkie, ale w końcu musiałam, tak do późnego popołudnia raz sweter raz kurtka, bo wiaterek trochę chłodził. Teraz popadało, deszcz dopadł mnie na spacerze, zmokłam zmarzłam, jest mi zimno, ale słońce znów świeci, piszę posta popijając gorącą owocową herbatę. Rozgrzeję się i pójdę przesadzić kilka roślin, które rosną nie tam gdzie powinny. Oczywiście wygospodarowałam kilkadziesiąt minut na fotografowanie krokusów, które pięknie rozchylały się dziś do słońca :)












Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...