b:include data='blog' name='google-analytics'/>

poniedziałek, 12 marca 2012

Krokusy i reszta

W tym roku krokusy to śmieszna sprawa, bo nierówno kwitną. Część z nich miała zamiar zakwitnąć już w styczniu, wtedy pokazały się listki niektórych, ale Dziadek Mróz powiedział im stop. Te wyrywne nieco ucierpiały od mrozów, ale na szczęście oberwało się tylko końcówkom liści. Kwiatom, jeszcze schowanym, upiekło się.
Biedne są moje krokusy, bo ciągle coś poprawiam na rabatach i demoluję niechcący kępki, nie pamiętam gdzie rosły, kopię dołek pod roślinę, a tu cebulki.
Mam też grupkę krokusików pod starą leszczyną, tam z kolei panują spartańskie warunki, a i gryzonie raczej nie omijają tego miejsca szerokim łukiem. Z roku na rok jest ich tam mniej, a szkoda, bo ta grupka pięknie się pomieszała, wysiała i dała kilka ciekawych innych kolorystycznie kwiatów, niestety z ww. przyczyn nie przybywa ich, chyba muszę lepiej zająć się tym miejscem, bo grzechem jest nie odwdzięczyć im się za takie niespodzianki jak ta poniżej :


I pozostałe ozdoby marcowego ogrodu:







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...