Zachęcona prześlicznymi zdjęciami, prześlicznych kwiatów kupiłam w tym roku ok 20 odmian jeżówki purpurowej. Większość z nich to nowinki o których jeszcze nikt nic nie wie. Ponoć nie wszystkie odmiany są odporne na mróz, ponoć wypadają zimą gdy mają zbyt mokro, ponoć jedne odmiany rosną bezproblemowo a inne kapryszą. Nie da się wiele powiedzieć o nich, zbyt krótko je uprawiamy, zbyt słabo znamy. Nie da się przecież, na podstawie jednostkowego doświadczenia, wysnuć właściwych wniosków. W ciagu lata kilka z nich opisałam, ale teraz postanowiłam wrzucić je do jednego worka, bez komentarzy, bez opisów, pokażę same zdjęcia a na ich temat wstępnie będą mogła powiedzieć coś po zimie. Moje jeżówki będą zimowały w lekkiej, piaszczystej, niezalewanej glebie. Cóż można zrobić, okryć na wszelki wypadek i czekać do wiosny, a jeśli wszystko pójdzie dobrze zakupić kilka nowych odmian :)
A oto moje jeżówki:
Echinacea 'Hot Papaya'
Echinacea 'Hot Lava'
Echinacea 'Irresistible'
Echinacea 'Secret Passion'

A oto moje jeżówki:
Echinacea 'Hot Papaya'
Echinacea 'Hot Lava'
Echinacea 'Irresistible'
Echinacea 'Secret Passion'
Echinacea 'Cranberry Cupcake'
Echinacea 'Sunrise'

Echinacea 'Flame Thrower'
cdn :)