

Trochę nieporządny powojnik, rośnie bardzo szybko, wiosną muszę go dość radykalnie przycinać, obficie kwitnie, może nie tak okazale jak jego wielkokwiatowi kuzyni, ale niezawodnie i przede wszystkim zdrowo rośnie. Źródła podają, że kwitnie wokresie VII-X ale nie jest to jednostajne kwitnienie, roślina zakwita, przekwita a potem znów powtarza. W tej chwili pnącze jest obsypane kwiatami, co o tej porze jest dość cennym i niewątpliwie bardzo ładnym widokiem :)