b:include data='blog' name='google-analytics'/>

wtorek, 14 kwietnia 2009

Primula denticulata

Pierwiosnki ząbkowane wyglądają efektownie o tej porze roku, kwiaty zebrane w duże kuliste kwiatostany rzucają się z daleka w oczy. Jeśli zapewni się im wilgotne stanowisko są dość bezproblemowymi roślinami, choć czasem wypadają, zagniwa im szyjka korzeniowa. W odpowiednich warunkach, wilgoć latem, dają bardzo obfity samosiew, u mnie zdarza się to jednak rzadko, bo rzadko kiedy pogoda jest taka, by wierzchnia warstwa gleby była zawsze wilgotna. Dodatkowo, łodygi kwiatowe ciągle im rosną, pod koniec kwitnienia, są już bardzo długie, powyginane i wyglądają brzydko, obcinam je, by nie szpeciły ogrodu, więc przy okazji nie zawsze pozwalam na zawiązanie nasion.
Brakuje mi do szczęścia odmian o ciemnych kwiatach, dwa razy je dostawałam i dwa razy mi padły bezpotomnie. Moja wina, mogłam sporządzić z nich sadzonki korzeniowe, udaje się to i jest do dość efektywny sposób rozmnażania ww., a zarazem ratowania, zagapiłam się.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...