Nie jestem pewna czy moja kokoryczka to hybryda, ale chyba tak, bo nie zawiązuje owoców. Szkoda bo np. Polygonatum multiflorum ma prześliczne owocki, zwisające jagody, dzięki czemu jest ozdobna dłużej. Tak się od kilku lat u mnie składa, że moje kokoryczki zdobią krótko, atakują je jakieś gąsienice, za późno to zauważam i w ciągu trzech dni doszczętnie zjadają liście zostawiając łodygi i nerwy, może w tym roku je upilnuję, ja albo mąż :) Lubię je za odporność. Moje rosną pod orzechem włoskim i świerkami, cienosto tam a przede wszytskim sucho latem, a one sobie radzą i wiosną zawsze są piękne, kwitnąc niezawodnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz