Ładne byliny ale nie bez wad. Po pierwsze są krótkowieczne. Trzeba je rozsadzać, co dwa-trzy lata, bo inaczej będzie pusty placyk po kępach. Druga wada...większość odmian wyższych nie utrzyma się w pionie sama, muszą być podwiązywane. Poza tym lubię je, kojarzą się z pełnią lata, dzieciństwem i wakacjami :)
Ja też je lubię, są nieodłącznym elementem letnich bukietów - przynajmniej w moim przypadku ... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a już się martwiłam, że tylko u mnie źle zimują. Chwilowo ich nie mam, ale może znowu kupię i posadzę.
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze są te zwykłe białe "margarytki".
M.