Dereń jadalny jest niewymagającym, odpornym na suszę, rosnącym w dość spartańskich warunkach, dużym krzewem. W tej chwili cały obsypany drobnymi kwiatkami, wygląda ślicznie. Jesienią powinien zawiązywać owoce, ale niestety, u mnie ich nie zawiązuje, pewnie brakuje mu zapylacza. W ubiegłym roku kupiłam dwie odmiany o kolorowych liściach, może, gdy się rozrosną, będą się nawzajem zapylać i wreszcie będę mogła spróbować nalewki z jego owoców :)
Dziwi mnie jedna rzecz. Ten krzew, który jest tak ozdobny jak i użyteczny, bo ma jadalne owoce, jest kompletnie niepopularny na Żuławach, nigdzie go nie widuję. Nie mam pojęcia dlaczego.
Jeśli chodzi o dereń jadalny, też mnie dziwi mała popularność tej rośliny. Swego czasu robiłam nalewkę - była wspaniała. Gdy wiosną chciałam kupić ten krzew, kazano czekać mi do jesieni. Jesienią też go nie dostałam. W szczecińskim parku jest żywopłot, ale w tym roku było bardzo mało owoców. Szkoda. Piękna i przydatna strona. Pozdrawiam - Alicja
OdpowiedzUsuń