Kolejna żurawka o bardzo apetycznej nazwie i na razie apetycznym wyglądzie. Pierwsze liście są jednolicie słomkowo żółte, po pewnym czasie, właśnie teraz na początku maja, zaczęła wypuszczać listki z dużym czerwono pomarańczowym rumieńcem w środku. Co będzie dalej zobaczę, bo to nowo zakupiona roślina, ale zapowiada się pięknie, mam nadzieję, że się nią nie rozczaruję.
Tydzień później
Połowa czerwca, niestety zaczyna się przypalać.
Połowa lipca, zupełnie wyblakła, nabrała cytrynowo-żółtego kolorku. Jest trochę mniejsza od tej pokazanej wyżej, bo pobrałam z niej kilka sadzonek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz