b:include data='blog' name='google-analytics'/>

wtorek, 19 kwietnia 2011

Bylicowa niespodzianka....Artemisia 'Aurea'? :)

Kolejna historia i być może początek nowej odmiany. Znamy już odmianę bylicy Artemisia vulgaris 'Oriental Limelight' o kremowo-żółto-niebieskawych/szarych listkach. Ekspansywny gatunek i odmiana również, ale świetnie się sprawdza na suchych stanowiskach, gdzie mało bylin sobie radzi. Bylica pospolita rośnie u mnie również, w niezagospodarowanej jeszcze, zaniedbanej części ogrodu. Dwa lata temu mignął mi tam egzemplarz o żółtych liściach, ale myślałam, że to efekt uboczny popryskania tego miejsca Raudapem, rok temu pojawiło się ich więcej, były jeszcze małe, zostawiłam je, wyplewiłam chwasty i obserwowałam. W tym roku wyrosły zdrowe i żółciutkie jak cytrynki, po trzech latach niemożliwe by efekt potraktowania roślin herbicydem utrzymywał się tak długo, w dodatku w okolicy starszych pojawiły się siewki. To inna żółć niż u kremowej 'Oriental Limelight', jest  wyraźna, nasycona, żarówiasta, chyba ładniejsza, ale to już rzecz gustu i oczekiwań kolorystycznych. Jedna będzie pasowała tu, a inna tam. Ciekawa jestem do jakich rozmiarów dorosną moje bylice, ale cieszę się, suchego piachu u mnie dostatek, będę miała sporo miejsca dla nich a sąsiadów się szybko dobierze.


1 komentarz:

  1. Niech Ci rośnie Twoja "nowa odmiana". Piaszczysta gleba jej pasuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...