Jest to taka miniaturka astra alpejskiego. Skalna bylina, nieco kłopotliwa dla mnie. Nie jest długowieczna, dlatego zawsze po przekwitnieniu trzeba zbierać i wysiewać jej nasiona, wschodzą w tym samym roku a siewki dobrze przetrzymują zimę, muszą mieć tylko wilgotno, bo to niezbyt odporna na suszę bylina, za cieniem nie przepada a ja o podlewaniu skalniaków nie zawsze pamiętam. Ostatnio omal jej nie straciłam, został mi tylko jeden egzemplarz, ale udało się ją uratować, jest kilkanaście siewek, które za rok zakwitną :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz