Bardzo niefotogeniczny bodziszek z niego. Tworzy kępy z liści podobnych do naszego rodzimego bodziszka polnego, ale zakwita teraz czyli wcześniej i ma dużo większe kwiaty. I właśnie ta wielkość kwiatów umyka na zdjęciu, jakby go nie zrobić wydają się drobniejsze niż w rzeczywistości. Są ładne, białe z wyraźnymi żyłkami i naprawdę efektowne, na żywo, nie tutaj :)
Ładne te malutkie, delikatne kwiatuszki. W moim ogródku niestety nie goszczą.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda bardzo subtelnie i delikatnie. Gdzieś miałam w ogrodzie białego bodziszka, ale gdzie ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.
Uwielbiam bodziszki. Mam co prawda tylko najbardziej odpornego (korzeniastego), ale mogę napisać, że uwielbiam platonicznie.
OdpowiedzUsuńdzisiaj widziałam go w naturze i natychmiast kupiłam, rzeczywiście jest piękny :)
OdpowiedzUsuńech, Kattko ... [*]