b:include data='blog' name='google-analytics'/>

czwartek, 22 marca 2012

Iris 'Katharine Hodgkin'

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale najbardziej podobają mi się rośliny, których nie mam, lub te, które nie chcą u mnie rosnąć. Tak jest z iryskami żyłkowanymi. Miałam kiedyś fioletowe, marzyłam o purpurowych, a gdy zobaczyłam  'Katharine Hodgkin', stwierdziłam, że to cudo nad cudami i zamarzyłam tylko o nim. Udało mi się kupić cebulki, kilka lat temu, były fioletowe, były takie w kolorze wina. Okazało się, że Katerinka rośnie wspaniale, fioletki słabo a winno-czerwony porażka, i co? Znudziły mi się bladzioszki chcę mieć inne :)
Ta odmiana nie jest konkretnie iryskiem żyłkowanym, to mieszaniec, ale o takich samych wymaganiach i mniej więcej kwitnący w tym samym terminie, ale najwcześniej, zatem zalicza się go, dla uproszczenia życia, do nich. Jak widać jest bardzo plenna, muszę rozsadzić te kępy, bo cebulki już chyba gęściej rosnąć nie mogą. Jednego u nich nie trawię, liści po przekwitnieniu, są długie i szpecą, a przecież takich piękności nie posadzę w odległym kącie.






9 komentarzy:

  1. U mnie jeszcze nie kwitnie, dopiero co wyłazi z ziemi. A z irysami reticulata też tak mam jak TY, inne nie chcą u mnie kwitnąć. Sadziłam już różne, w różnych ilościach i odpuściłam sobie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie odpuszczam :) Denerwują mnie irysy danforda, mam mnóstwo cebulek, ale żadna nie kwitnie

      Usuń
  2. Iryski piękne. Miałam żółte, ale gdzieś "wyszły". Ze wszystkimi cebulowymi już tak jest, że piękne mają kwiaty, ale późniejsze liście niekoniecznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, wyżej żalę się na żółte. Przyrastają szaleńczo, ale dorosłe cebule poznikały a młode od kilku już lat drobne i małe.

      Usuń
  3. To takie piękne kwiatki, że później liściom trzeba wybaczyć, ze nie zdobią ogrodu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innego wyjścia nie ma trzeba wybaczyć, ale narzekać nie przestanę :)

      Usuń
  4. Nie narzekaj, u mnie po tej zimie nie pokazała się żadna katarzynka, a już pięknie się były rozmnożyły. Podotykałam, kiełki zgniłe :(

    OdpowiedzUsuń
  5. dziś kupiłam w bieronce :) oj będzie się działo na wiosnę ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. a liście można przyciąć? Ja sadzę cebulkowe w podziurowanych pojemnikach i nie wędrują :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...