b:include data='blog' name='google-analytics'/>

sobota, 18 kwietnia 2009

Pulsatilla albana

Sasanka albańska nie jest powalającą na kolana byliną. Mam miejsce w ogrodzie, mogę ją mieć i traktuję bardziej jako ciekawostkę niż ozdobę. Co prawda na zdjęciach można się dopatrzeć jakiegoś uroku w jej kwiatkach, ale są tak małe i niepozorne, że każdy zwiedzający mój ogród przeszedłby koło nich obojętnie. Mam kilka sztuk, różnią się od siebie, mają różnie zabarwione płatki, czasem jest to kolor siny, czasem wpada w brudnawy jasny brąz, wnętrze jest jaśniejsze ale go nie widać, płatki są zawinięte mniej lub bardziej, same kwiaty zwisają bardziej lub się unoszą. Może byłby bardziej ozdobne gdyby kępy urosły większe, a kwiatki pokazały się w większej ilości. Nie trafiłam z miejscem dla nich, boję się je przesadzić, a jak na złość nie chcą mi zawiązać nasion. Nie są chyba zbyt żywotne, tak samo zresztą jak większe ogrodowe. Czas nagli, muszę je w końcu wysiać, bo je stracę.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...