b:include data='blog' name='google-analytics'/>

niedziela, 15 maja 2011

Lipa miniatura....moja duma :)

Tak, jestem szalenie dumna z tej roślinki, bo to moja siewka. Wypatrzona w ogrodzie ok 7 lat temu. Wtedy to, podczas plewienia okolic skalniaka, rzuciły mi się w oczy żółte liścienie lipy, zostawiłam ją. Rosła bardzo wolno, myślałam, że to wina stanowiska, trochę suchego, przesadziłam w bardziej mokry półcień, a ona dalej przyrastała w bardzo wolnym tempie, wynika z tego, że mam żółtolistną miniaturę, prześliczną. Listki przypalają jej się trochę latem, jak to z tym kolorem bywa, ale mimo wszystko uważam, że to bardzo wartościowa odmiana i moja własna, zatem sympatia do niej jest zwielokrotniona :)


4 komentarze:

  1. Masz rękę i oko :) A nazwałaś jakoś tę miniaturę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie nie ma nazwy, póki co jest tylko jedna sztuka i bardzo możliwe, że odejdzie bezpotomnie....nie umiem szczepić :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, toż to po 7 latach jest nadal maleństwo! Śliczna sztuka.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...