b:include data='blog' name='google-analytics'/>

wtorek, 21 czerwca 2011

Pelargonie

Na ogół nie kupuję i nie sadzę roślin doniczkowych. W sezonie jestem tak zaabsorbowana ogrodem, że zapominam o nich, o podlewaniu, nawożeniu, i na ogół zawsze zapominam wstawić je do pomieszczenia, zaskakują mnie przymrozki. W tym roku zrobiłam wyjątek. Wypatrzyłam na targach pelargonie z kolorowymi listkami, o nich marzyłam zawsze. Są przepiękne :)






2 komentarze:

  1. Ładne, u nas też czasem można takie spotkać. Uda Ci się zrobić z nich sadzonki na następny sezon?

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę próbować, myślę, że za miesiąc już coś poobcinam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...