Nie zależało mi szaleńczo na tej odmianie i nie planowałam jej kupić. Los jednak spałatał mi figla. Wiosną kupiłam odmianę King's Ransom. Posadziłam maleństwo w ogrodzie i czekałam na oryginalne kremowe brzegi, niestety nie doczekałam się. Poskarżyłam się sprzedawcy, a ten, na szczęście, King's mi dosłał. Ponieważ podejrzewałam, iż posadzona wcześniej może być właśnie opisywaną odmianą, doszłam do wniosku, że skoro już rośnie u mnie to niech rośnie, dopłaciłam za nią, nie odesłałam jej, a ta jak widać odwdzięcza się szybkim wzrostem i zdrowymi listkami... no wiem przesadzam, ta odmiana tak ma, ładnie i szybko rośnie. Śliczna i inna niż pozostałe, nie wiem dlaczego tak skąpiłam i nie kupiłam jej wcześniej :)
Bajkowa, muszę się w nią zaopatrzyć
OdpowiedzUsuń