Co prawda nie odkryłam Ameryki, bo żółtolistna świecznica jest znana i można już ją kupić, ale jest droga, a w czasie gdy wyrastała u mnie mała roślinka z podejrzanie żółtymi najpierw liścieniami, potem liśćmi, nie można było jej kupić. Przypilnowałam ją i po kilku latach jestem pewna, że to Aurea całą gębą :) W tym roku zakwitnie pierwszy raz, mam nadzieję, że się wysieje i część siewek powtórzy cechy odmiany, ale to znów lata czekania.
wtorek, 31 maja 2011
niedziela, 29 maja 2011
Taraxacum faeroense
Mniszek, popularnie zwany mleczem w kolorowej wersji, wyróżniający się ciemno-bordowymi listkami wczesną wiosną. Opis jest interesujący, ale jest to inny gatunek, który u mnie nie rośnie tak jak nasz mniszek pospolity. Liście nie są duże, tworzą przyziemną rozetę i zupełnie nie rzucają się w oczy. Ot taka ogrodowa ciekawostka. Może jeszcze inne stanowisko, może w większej masie, nie udało mi się na razie go pięknie wyeksponować.
Smilacina racemosa
Majówka groniasta jest typową leśną byliną w stylu konwalii, kokoryczek, czerńców. Dużo zielonych liści, dość skromne kwiaty, jagody jesienią. Rozrasta się za pomocą podziemnych kłączy. Może nie gra pierwszych skrzypiec w ogrodzie, ale ma coś w sobie, taką skromną urodę, trzeba stanąć, przyjrzeć się i ją dostrzec :)
sobota, 28 maja 2011
Semiaquilegia ecalcarata
To taki drobniejszy orlik bez ostróg, który wciśnięty od lat między dwa iglaki ledwo wegetuje, rok w rok o nim zapominam. Nie zbieram nasion, nie przesadzam i zawsze gdy kwitnie żałuję, że tego nie zrobiłam. Nie dane mi jest przez to podziwiać go w pełnej krasie, może tym razem coś z tym zrobię, bo przypomniał mi się w tym roku sam, wychylił się jak wyrzut sumienia zza hołubionego bodziszka 'Margaret Wilson'. Zbiorę nasiona i znajdę mu lepsze miejsce :)
Fagus sylvatica 'Purpurea Tricolor'
Ta odmiana jest różnie nazywana. Czasem jest to samo 'Tricolor', czasem 'Roseomarginata'. O tej porze są już tylko dwa kolory purpura z różem. Pięknie wygląda gdy jest podświetlany przez promienie zachodzącego słońca. Na razie zbliżenie gałęzi, co prawda jest już w miarę duży ma ponad 2 m ale młode i rzadkie drzewka, źle się fotografuje.
Polygonatum x hybridum 'Striatum'
Dwa lata temu już ją opisywałam tutaj. Przybyło jej trochę przez ten czas, ale nie w takim tempie jak zakładałam:( Ładna jest, zatem nie szkodzi gdy dostanie drugi wątek na blogu.
![]() |
Polygonatum x hybridum 'Striatum' |
![]() | |
Polygonatum x hybridum 'Striatum' |
piątek, 27 maja 2011
Primula sieboldii 'Snowflake'
Piękna odmiana o białych, fantazyjnie wycinanych płatkach,jak nazwa mówi kojarzących się z płatkami śniegu. Byłoby ładniej gdyby pędy kwiatowe miała niższe i sztywniejsze tak jak rosnący w tle gatunek. Przez kilka lat trzymała się w kępie, w tym roku okazało się, że się rozeszła i przemieszała z różowymi pierwiosnkami i ciężko będzie mi je teraz oddzielić.
Heuchera 'Peach Flambe'
W ubiegłym roku, jesienią, zachwycałam się tą odmianą. W tym roku niezmiennie też to robię. I tak jak opisywana dwa posty niżej Heucherella 'Sweat Tea' przedstawiana jest przez producenta w sposób 'delikatnie' przesadzony, tak Peach F., nie. W rzeczywistości, w przeciętnym polskim ogrodzie, również jest tak jaskrawa, słodziutko pomarańczowo-łososiowa. W tej chwili na liściach zaczyna pojawiać się coraz wyraźniejszy marmurek, który dodaje jej uroku. Na razie żadna z moich posiadanych żurawek nie jest utrzymana w podobnej tonacji kolorystycznej, a siła wzrostu, wydaje się być porównywalna z moimi faworytami w tej dziedzinie czyli 'Marmelade' i 'Lime Rickey'.
Geranium renardii
Bodziszek Renarda należy do grupy niższych bodziszków. Ozdobny tak z kwiatów jak i z liści. Dobrze, że jest ta druga opcja, bo generalnie nie jest szalenie długo kwitnącym gatunkiem. Dość wolno się rozrasta i potrafi trochę kaprysić. Długo dochodzi do siebie np po rozsadzeniu, słabo kwitnie, wolno przyrasta, najlepiej zostawić go w spokoju, liczyć na samosiew, lub zbierać nasiona, które wschodzą wiosną następnego roku.Jeśli pozwolimy mu się rozrosnąć utworzy ładne, gęste kępy szarozielonych, tłoczonych jak krokodyla skóra liści.
Incarvillea zhongdianensis
Do tej pory znałam tylko jeden gatunek inkarwilli, zwanej potocznie gruntową gloksynią z racji podobieństwa kwiatów. Po inkarwilli Delawaya, przyznam, że zapomnianej, zostało wspomnienie. Przez kilka lat udawało mi się ją utrzymać w ogrodzie, miałam nawet sporo roślin, bo pochodziły z siewu, pewnego razu nie wyszły, może mróz, może zbyt dużo wilgoci w glebie a może podziemne gryzonie, które zjadły na pewno białą, do której miałam wyjątkowego pecha. W tym roku próbuję uprawy innego, mniej znanego, gatunku. Póki co jest bardziej zwarta, liście ma mniejsze, kwiaty ciemniejsze, intensywniej zabarwione, z białą, przechodzącą w żółć gardzielą. Mam nadzieję, że współpraca między nami się ułoży i będę cieszyć się urodą tej chińskiej bylinki każdej wiosny przez kolejne lata :)
Heucherella 'Sweet Tea'
Ślicznotka o bursztynowych liściach z ciemniejszym, charakterystycznym dla żuraweczek środkiem. Ładnie mi przezimowała i wystartowała wiosną, zatem mam nadzieję, że uda utrzymać się ją dłużej w ogrodzie, jeśli nie, kupię nową, jest zbyt ładna by zapomnieć o niej. Swoją drogą, irytują mnie trochę jej zdjęcia w sieci, te robione dla/przez producenta, są zdecydowanie przesadzone, może moja rośnie w dość ciemnym miejscu ale nie sądzę by na jaśniejszym stanowisku nabrała takich ostrych czerwono-pomarańczowych barw.
Końcówka czerwca...kolory coraz ciemniejsze
Końcówka czerwca...kolory coraz ciemniejsze
czwartek, 26 maja 2011
Półcienista rabata
Jeszcze nie tak dawno półcieniste i cieniste rabaty były dość smutne i ponure szczególnie wtedy gdy już większość bylin przekwitła. Nastały fajne czasy, hodowcy roślin szaleją, laboratoria in vitro pracują pełną parą i z roku na rok asortyment bylin preferujących półcieniste i zacienione stanowiska powiększa się. Jedne rośliny to kolorowe liście, inne urzekają formą i kształtem. Hmmm...u mnie półcieniste rabaty są najładniejsze i najweselsze :)
Brunnera macrophylla 'Silver Wings'
Opisywałam ją dwa lata temu. Teraz jest jej dużo, dużo więcej:)
Podzielona, rozsadzona. Ozdabia już kilka miejsc w ogrodzie i najlepiej czuje się w głębokim cieniu. W jaśniejszych miejscach przypala się, ma zdeformowane liście, zresztą tak się dzieje z wieloma innymi brunnerami i zastanawiam się czy to fizjologiczne zmiany czy po prostu jakaś choroba.
wrzesień
'Silver Wings' w listopadzie
Podzielona, rozsadzona. Ozdabia już kilka miejsc w ogrodzie i najlepiej czuje się w głębokim cieniu. W jaśniejszych miejscach przypala się, ma zdeformowane liście, zresztą tak się dzieje z wieloma innymi brunnerami i zastanawiam się czy to fizjologiczne zmiany czy po prostu jakaś choroba.
wrzesień
'Silver Wings' w listopadzie
Heuchera 'Licorice'.
Jedna z wyższych odmian o bardzo ciemnych liściach, o tej porze porównywalnych z żurawką 'Obsidian'. Latem pojawi się na nich marmurek i trochę zbledną. Pokrój ma podobny do 'Stormy Seas', ale spód blaszki jest chłodniejszy fioletowy, Stormy ma bordo. U mnie jest dość słaba, marnieje po obfitym kwitnieniu, tak jakby przekazywał kwiatom wszystkie siły witalne. Na szczęście pamiętam o tym i nie zapominam o sadzonkach :)
środa, 25 maja 2011
Orlikowy misz masz
Rośnie u mnie sporo orlików. Mieszają się między sobą tak, że zawsze, każdej wiosny, znajduję jakąś niespodziankę. Szkoda, że są krótkowieczne, czasem tracę ciekawe egzemplarze, i rok w rok mam nadzieję, że gdzieś wyrosną podobnie kwitnące. Mają różne kwiaty, różne kolory, kształty, różnią się wielkością, jedne są krępe, niskie, inne wysokie i za tę zmienność je uwielbiam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)