b:include data='blog' name='google-analytics'/>

poniedziałek, 24 listopada 2008

Lobelia x speciosa








Lobelia jest jedną z popularniejszych bylin sprzedawanych na targach ogrodniczych. Ciężko dojść jakie konkretnie gatunki i odmiany oferują sprzedawcy, więc opisze tu zbiorowo kilka podobnych roślin. Są to jedne z tych o które walczę, pomimo, że słabo zimują i nie można ich zostawić sobie bez opieki, a gdy wypadają kupuję nowe. Lobelie pięknie kwitną w drugiej połowie lata, udają się na wilgotnych glebach i posadzone w grupie potrafią urzec swą urodą i jaskrawymi kwiatami. Zimują w postaci rozetek, nieodpornych na wahania temperatury, szczególnie wiosną, źle znoszą słońce w dzień a mróz w nocy, z osłanianiem też trzeba uważać, tej zimy, a właściwie na przedwiośniu, rozetki okryte świerkowymi gałązkami spleśniały, bo było dość ciepło, cóż, ciągle się uczę jak z nimi postępować. Wiem jedno, bardzo lubią rozsadzanie, nierozsadzane kępy, błyskawicznie się starzeją i nie ma co liczyć, że np. po trzech latach, gdy zostawimy je samopas, doczekamy się dorodnej kępy. Przynajmniej u mnie tak nigdy się nie stało, rośliny z roku na rok były coraz słabsze, za to po rozsadzeniu i podzieleniu na czynniki pierwsze efekt jest całkiem całkiem, co chyba widać na zdjęciach.
Najbardziej żałuję, że nie mogę dorobić się różowych, jedną kiedyś dostałam, inną kupiłam i obydwie, nie przeżyły mi, jak na złość, zimy, trzecia zakwitła na....czerwono...bywa gdy się kupuje niekwitnące rośliny w pąkach i sugeruje sprzedawcy jakiego koloru się pożąda :))) Szkoda, bo to były dwie różne i przepiękne odmiany.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...