b:include data='blog' name='google-analytics'/>

piątek, 28 listopada 2008

Epimedium x youngianum 'Niveum'




Uwielbiam epimedia. Jak ja bardzo żałuję, że mam na razie tylko cztery taksony, marzy się kolekcja tych roślin, są ozdobne tak z kwiatów jak i z liści, lubią cień i niesamowiecie ożywiają ceniste miejsca w ogrodzie. Epimedium x youngianum jest dość niskie, rozrasta się wolniej o moich pozostałych, w maju kwitnie białymi kwiatkami, zebranymi w grona, ale niezbyt obficie w porównaniu do innych i nieco później. Młode liście mają są jasnobrązowe, zielenieją w miarę dojrzewania. Nie lubię go dzielić, ma bardzo zbitą bryłę korzeniową, lekko zdrewniałą, trzeba ją brutalnie rozcinać, bo rozerwać się nie da. Podczas rozcinania boli serducho, zawsze przetnę jakieś pąki, żal, bo na tyle wolno się rozrasta, że każdy poczęk jest dla mnie jeszcze wartościowy, no i nie zawsze wszytskie sadzonki się przyjmują.

Adiantum aleuticum 'Japonicum'

To adiantum sprzedawane jest też pod nazwą A. pedatum 'Japonicum'. Mnie ta odmiana wolno i słabo rosła, przez kilka lat nie wyrastała powyżej 20 cm, na szczęście w tym roku była już trochę wyższa, więc może uwierzę, że dorasta do literaturowych 30-40 cm. Charaktrystyczne dla niej są prześliczne młode listki, które mają dosć trudny do określenia kolor, dla mnie to łososiowy róż z brązowa nutą. W miarę dojrzewania listki zielenieją a łodyżki czernieją. Cenię adiantum za egzotyczną i delikatną urodę, wydają się być wrażliwe, ale nic mylnego. Świetnie znoszą nasze zimy i nie sparwiają zbyt wielkich problemów, wadą tej odmiany jest tylko powolny wzrost, a właściwie rozrost ;)








Ophiopohon planiscapus 'Nigrescens'

Piękna bylina, której cechą charakterystyczną i wyróżniającą są trawiaste, prawie czarne liście, ale nie tylko one są piękne. Kwiaty dość drobne, białe, różowo smugowane, zebrane w grona podobnie jak kwiaty konwalii, stąd chyba nazwa konwalnik, bo same kwiatki kształtem przypominają mi raczej puszkinie niż konwalie, ładnie kontrastują z ciemnymi listkami. Jesienią natomiast zdobią piękne owoce, wyglądajace jak grafitowe perełki. Konwalnik nie jest całkowicie odporny na mróz, ja jednak mam nadzieję, że będzie u mnie zimował :)


















Odświeżam stary post.
Minęły trzy lata, konwalnik nadal rośnie i powoli się rozrasta. Ostanie zimy nie zrobiły roślinie krzywdy, rok temu zmarzł tylko jeden odrost. W tym roku odsadziłam nawet trzy roślinki w inne miejsce. Sporo czasu musi upłynąć by z jednej rośliny utworzył się gęsty łanik czarnych liści, czekam zatem na kolejne nowe przyrosty i próbuję go w międzyczasie fotografować, co wcale nie jest łatwe jeśli obok rośnie coś o bardzo jasnych liściach w tym przypadku tiarella 'Mystic Mist'. Trochę martwi mnie to, że słabo kwitnie, mało kwiatów, mało owoców.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...