b:include data='blog' name='google-analytics'/>

niedziela, 24 lipca 2011

Lilia tygrysia (Lilium tigrinum)

Oj, teraz zrobiło się sentymentalnie. Jest to roślina, która chyba najbardziej kojarzy mi się z dzieciństwem. Oczywiście to nie były dla nas dzieci, właściwie nie tylko dla dzieci, lilie tygrysie, tylko smolinosy, trudno było domyć te nasze nosy :)))
Ponieważ rosły u mnie od zawsze, a fazę zastąpienia starego nowym przechodziłam niestety, lilie tygrysie znalazły się u mnie w odwrocie. Do tego w miejscu, cienistym, gdzie rosły, posadziłam funkie, to jeszcze nie problem, ale też i tarczownicę, która je zagłuszyła. Mam teraz w ogrodzie może 5 cebul i będę musiała uważać by ich nie zniszczyć. Opatrzyły mi się te kwiaty, ale odkrywam je na nowo, przecież są piękne, a gdyby nie były takie pospolite i łatwe w uprawie i rozmnażaniu, to na pewno byłyby bardzo pożądanymi rarytasami.


Brunera wielkokwiatowa 'Looking Glass' (Brunnera macrophylla)

Nie zależało mi szaleńczo na tej odmianie i nie planowałam jej kupić. Los jednak spałatał mi figla. Wiosną kupiłam odmianę King's Ransom. Posadziłam maleństwo w ogrodzie i czekałam na oryginalne kremowe brzegi, niestety nie doczekałam się. Poskarżyłam się sprzedawcy, a ten, na szczęście, King's mi dosłał. Ponieważ podejrzewałam, iż posadzona wcześniej może być właśnie opisywaną odmianą, doszłam do wniosku, że skoro już rośnie u mnie to niech rośnie, dopłaciłam za nią, nie odesłałam jej, a ta jak widać odwdzięcza się szybkim wzrostem i zdrowymi listkami... no wiem przesadzam, ta odmiana tak ma, ładnie i szybko rośnie. Śliczna i inna niż pozostałe, nie wiem dlaczego tak skąpiłam i  nie kupiłam jej wcześniej :)








Jeżówka 'Daydream' (Echinacea)

Rozwinęła się u mnie połowa odmian jeżówek, więc jeszcze za wcześnie by wyłonić wśród nich faworytę. Oczywiście wszystkie są piękne, każda na swój sposób, ale niektóre przyciągają wzrok bardziej. Do nich należą dwie, tak się składa, że to siostrzyczki z serii Dream. Tangerine Dream już opisałam, dziś przyszła kolej na Daydream. Co mnie w nich urzekło? Wszystko :) Nie są wybujałe, płatki mają dość szerokie, ułożone gęsto jeden przy drugim, wywinięte lekko w dół, dzięki temu stosunkowo duże kwiaty wydają się zgrabne, eleganckie. No i kolory, ach... Tangerine jest soczyście pomarańczowa a Daydream żółta. Odcień żółci jest niesamowity, wyraźny, świeży, czysty i taki mleczny, myślę, że zdjęcia dobrze go oddają. Tej jeżówki w moim ogrodzie zabraknąć nie może i jeśli, odpukać, nie poradzi sobie w ogrodzie, to będę ją kupować do skutku, szukając lepszego miejsca.




Pysznogłówki i floksy

Może w ogrodzie nie wygląda to połączenie idealnie. Sadziłam je trochę na wariata i muszę pozamieniać miejscami, ale na zdjęciach wyszło całkiem fajnie:)






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...