b:include data='blog' name='google-analytics'/>

poniedziałek, 3 maja 2010

Viola palmata

Bardzo lubię tego fiołka. Jest ciekawszy od naszego rodzimego fiołka wonnego. Kwitnie nieco później, jest wyższy, ma większe kwiaty a jedyną wadą tych kwiatów jest brak zapachu.  Fiołek wonny po przekwitnieniu jest kompletnie nieciekawy, palmata jest dość ozdobny, gdyż ma ciekawie powycinane liście.
Sieje się obficie, do tego stopnia, że zaczęłam usuwać jego samosiejki z miejsca w którym rósł, tak się z tym zapędziłam, że już go tam nie ma, coś się stało z mateczną i o mały włos go nie straciłam. Na szczęście roślinka była mądrzejsza ode mnie i wysiała się w szczelinach chodnika (stary cement wylany przed domem), świetnie się tam zadomowiła, wysiała obficie, mam teraz szczeliny wypełnione fiołkami. A jako, że miejsce jest słoneczne, bo wszystko to się dzieje przy południowej ścianie domu, kwiatów jest mnóstwo :)

Astrantia major 'Sunningdale Variegated'

'Sunningdale Variegated' jest najciekawiej wybarwiona wiosną. Ma  wtedy zielone liście z kremowobiałymi plamami, naciekami, które niestety latem zielenieją. Za to w tym czasie zdobi kwiatami, a kwitnie wyjątkowo długo, bo do późnej jesieni, rekompensując się za brak tych pięknych przebarwień. Choć jesienią, o ile dobrze pamiętam, wypuszcza znów kolorowe liście, ale nie jest to już duży kontrast jak wiosną. Poza tym nie jest kłopotliwa, zdrowo rośnie, dość szybko się rozrasta. Lubi półcień i wilgoć, choć na słońcu też dobrze się sprawuje, jeśli podłoże jest stale wilgotne, może i na suchych stanowiskach też by sobie poradziła, ale tego nie sprawdzałam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...