b:include data='blog' name='google-analytics'/>

sobota, 23 maja 2009

Viburnum plicatum 'Watanabe'

Pięknie zakwitła i bardzo obficie :)




piątek, 22 maja 2009

Polemonium reptans 'Stairway to Heaven'

Bardziej ozdobna od gatunku odmiana o kremowo obrzeżonych listkach. Mam wrażenie, że kwiaty 'Stairway to Heaven' są mniejsze i słabiej zdobią, może dorosła roślina będzie miała więcej pędów kwiatowych i będzie to efektowniej wyglądało. Porównuję tę odmianę do Polemonium caeruleum 'Brise d'Anjou', inny gatunek ale listki podobne i uważam, że Brise jest ładniejsza, Stairway jest bardziej roztrzepana i chaotyczna a i kontrast na listkach jest nieco mniejszy, ale wydaje się dla odmiany żywotniejsza i mniej kapryśna. To moja kolejna nowość, zakupiona w tym roku, więc niewiele mam na jej temat do powiedzenia. Te nowości, wymarzone, oczekiwane, najbardziej cieszą, dlatego opisuję je w pierwszej kolejności :)

czwartek, 21 maja 2009

Fragaria x ananassa 'Red Ruby'

Wstyd się przyznać, ale ta ozdobna truskawka była przez mnie prawie zapomniana. Rosła w odległej części ogrodu, pomiędzy liliowcami. A przecież jest bardzo ładna i na pewno nie jest ogrodowym Kopciuszkiem. Nawet nie pamiętam jak długo owocuje, jej siostra 'Pinka Panda' zapomniana jeszcze bardziej i ledwo odratowana w ubiegłym tygodniu, znalazłam dwie malutkie niekwitnące sztuki wciśnięte między rozrośnięte iglaczki, owocowała przez prawie całe lato. Ale to było kilka lat temu i może nie pamiętam dobrze? Przypomnę sobie w tym roku :) Nie są to długowieczne byliny i pozostawione same sobie niestety giną, zapewne jest to też wina źle dobranego stanowiska...poszukam lepszego :)

Polemonium reptans

Wielosił rozesłany to dość niska bylina, która dobrze się czuje w półcieniu. Ma niebieskofioletowe kwiaty, dość jasne, ładne ozdobne liście, a całość wygląda delikatnie i elegancko. Kwitnie obficie, w maju, tworzy kępki i nie wiem dlaczego nazywa się rozesłany :)

sobota, 16 maja 2009

Exochorda macrantha 'The Bride'

Obiela prześlicznie kwitnie i to jest jej główną zaletą. Właśnie teraz rozwijają się jej białe kwiaty, zebrane w groniaste kwiatostany. Nie wiem czy ona tak ma, czy po prostu wolno rośnie i słabo się krzewi z natury. Liczyłam na to, że w końcu pojawią się jej jakieś długopędy , zgęstnieje, wystrzeli w górę bo póki co trawa w praktycznie niezmienionym stanie od kilku lat, ma jakieś 70 cm. Może błędem jest to, że pozwalam jej zawiązać nasiona. W tym roku przytnę ją po kwitnieniu, bo sama z siebie chyba już nic nie zrobi.

Betula pendula 'Golden Cloud'

Zastanawiam się czy to oby na pewno ta brzoza? Słabo rośnie, stoi w miejscu, kora nie chce jej bieleć, choć może jeszcze ma czas. Wadą jest to, że liście mocno się przypalają, ale pomimo tego jest prześliczna, wiosenna żółć liści czysta, głęboka i zdecydowana, to mój ulubiony obiekt do fotografowania, może nie w całości, ale owady, które sobie na niej pomieszkują i przebywają wyglądają zawsze fajnie na tle ślicznych liści, szczególnie biedronki :)

Geranium phaeum 'Margaret Wilson'

W tym i w ubiegłym roku kupiłam kilka odmian bodziszka żałobnego. Do tej pory rósł u mnie tylko 'Samobor' potem doszedł 'Springtime' 'Variegatum', 'Lisa' i 'Conny Broe'. Ładne wiosną, teraz takie sobie, 'Springtime' wygląda jak 'Samobor', 'Variegatum' jest słabiutki, 'Lisa' skromna, zielone liście z jaśniejszym środkiem, 'Conny Broe' zzieleniał, wzorek jest ledwo widoczny, w sumie nie ma co fotografować. Natomiast Maragaret jest wspaniała, ma piękne liście z kremowym rysunkiem i ciagle wygląda tak samo. Nie kwitnie jeszcze, czyżby była późniejsza od pozostałych? Jest rewelacyjna i nie mogę się doczekać kiedy mi się rozrośnie, bo mam chęć posadzić ją w wielu miejscach.

Heuchera 'Ring of Fire'

Jedna z żywotniejszych odmian żurawek. Młode liście są zielone, lekko srebrzyste z ciemnoczerwonymi nerwami, z czasem czerwień płowieje do ciemnoszarego koloru. Charakterystyczną cechą odmiany jest pojawiająca się na starszych liściach jaskrawoczerwona obwódka, ale to zjawisko ma miejsce dopiero jesienią, na razie tego nie widać.
Ta odmiana wypuszcza dużo pędów kwiatowych, wysokich, pokładających się i nieładnych, ja je wycinam, bo psują pokrój rośliny.

Polygonatum x hybridum 'Striatum'

Bardzo ładna odmiana kokoryczki. Zielone liście z dużą ilością białych i kremowych smug, nacieków, pasków, to cecha wyróżniająca tę odmianę. Ciekawostką jest to, że w stosunku do mojej kokoryczki hybrydy o zielonych liściach pokazuje się bardzo późno, zielona jest już wysoka gdy ta dopiero wychodzi, powoli i nagle strzela w górę, dogoniła ją nie wiadomo kiedy. 'Striatum' przyrasta również wolniej. Dwa lata temu posadziłam dwa jednopędowe kłącza, rok później wyrosło to samo, czyli dwa pędy. W tym roku jest już ich 6, więc za rok powinna to już być ładna kępa, mam taką nadzieję w każdym razie.

Origanum vulgare 'Aureum'

Ta odmiana lebiodki pospolitej najładniej wygląda o tej porze roku. Różni się nieco od gatunku, woli półcieniste iwilgotniejsze stanowiska, na słońcu liście karłowacieją, bieleją, przypalają się, susza potęguje to zjawisko. W okresie kwitnienia gatunek wygląda ładnie, 'Aureum' już nie, traci ładny pokrój, kolor, dlatego warto tę odmianę przycinać po kwitnieniu. Ja co prawda zawsze pozwalałam jej kwitnąć, ale kusi mnie by nie dopuścić do tego i przciąć kilka razy w sezonie, jeśli będę pamiętać o tym, zrobię tak i zobaczę co z tego wyjdzie.

piątek, 15 maja 2009

Viburnum lantana 'Aureum'

O tej odmianie mogę napisać prawie to samo co o poprzedniej, z tym, że ta rośnie jeszcze słabiej. I tak samo mam już nową, posadzoną w innym miejscu i liczę na to, że będzie się tam czuła lepiej, w pełnym słońcu się przypala i nie czuje się zbyt dobrze. W tym roku w ogóle jest jakaś słabiutka, marnie kwitnie, kwiatostany skarłowaciałe. Chciałoby się pokazywać tu piękne bujne rośliny, ale nie zawsze to się udaje :(

Viburnum lantana 'Aureovariegatum'

Mam kalinę hordwinę gatunek i gdy kupowałam tę odmianę myślałam, że szybko urośnie mi ładny, zgrabny kulisty krzew. Okazało się, że niestety, ale 'Aureovariegatum' stoi prawie w miejscu, może to zbyt suche i zbyt słoneczne stanowisko? Mam już drugą roślinę, z ukorzenionego odkłada i tę posadziłam w w półcieniu na w cięższej glebie i na wilgotnym stanowisku, może tam przyspieszy, to jeden z ładniej wybarwionych krzewów i chętnie widziałabym go w kilku miejscach w ogrodzie :)




Daphne ....o

Dostałam tego wawrzynka dwa lata temu od znajomego, a dokładniej pozwolił mi uszczknąć kilka sadzonek. Problem w tym, że nie zapisałam nazwy i teraz nie wiem jaki to gatunek/odmiana. Nazwa nieznana ale sama roślina...coraz bardziej ją lubię. Po pierwsze łatwo się mnoży, skubana w drugiej połowie maja powinna sprawić mi problemy, bo to nie jest odpowiednia pora na sadzonkowanie roślin, a sadzonki ukorzeniły mi się w 100% czyli 5 na 5. Kolejne zaskoczenie. Ten wawrzynek kwitnie na początku maja a potem podkwita przez cały sezon, może to tylko w ubiegłym roku się tak działo, ale chyba nie, bo widzę, że pąki kwiatowe znów pokazują się na tegorocznych przyrostach. W porównaniu do znanego wawrzynka główkowego wygląda na silniejszego i żywotniejszego, ma większe kwiaty, większe listki i inny kolor kwiatów, wpadający w lila...wada...jest niefotogeniczny, w rzeczywistośi wygląda ładniej.

Euphorbia polychroma 'Lacy'

Ciekawsza od gatunku odmiana wilczomlecza złocistego. 'Lacy' ma zielone liście z kremowym brzegiem. Mam go od niedawna i jeszcze wiele na jego temat nie powiem. Pstrokatość liści nie jest cechą trwałą, roślina rewersuje i wypuszcza pędy z zielonymi listkami, trzeba je wycinać, niewiele to daje, bo pędy odrastają. Ciekawa jestem co się dzieje z egzemplarzami rozmnożonymi z sadzonek zielnych, w tym roku je zrobię, o ile nie zapomnę.

Euphorbia polychroma

Wilczomlecz złocisty jest piękna byliną i niewymagającą. Ma niepozorne kwiatki, ale otoczone ozdobnymi, żółtymi podsadkami. U mnie rośnie w trudnym miejscu, suchym, na piaszczystej glebie, mało roślin sobie tam radzi. Z tego co wyczytałam i wypatrzyłam, jest rośliną zmienną, poszczególne egzemplarze różnią się wzrostem i pokrojem, najładniejsze są niskie, tworzące bardzo zwarte, kuliste poduchy, ja niestety takich nie mam, moje są stosunkowo wysokie i rzadsze. Może kiedyś wysieje mi się coś mniejszego i zwartego.

Viburnum opulus 'Park Harvest'

Troszkę niedoskonała żółtolistna odmiana kaliny koralowej. Teraz wygląda ładnie, ma żółtawe listki, na nerwach nieco zazielenione a najmłodsze mają lekką pomarańczową obwódkę, gdyby moja rosła w pełnym słońcu to może byłby i całe pomarańczowe. Latem niestety wygląda mniej ciekawie, żółci prawie nie widać i wygląda jak schorowany krzew, przynajmniej u mnie tak się zachowywała, byłam nią rozczarowana, ale i tak posadziłabym ją u siebie :) Mam młodą roślinę, posadzoną w ubiegłym roku, ciekawa jestem jaki efekt da więszksza, dorosła. Pewnie nastąpi to szybko, bo kaliny koralowe nie rosną wolno.


środa, 13 maja 2009

Primula sieboldii

Pierwiosnek siebolda, to żywotny gatunek i nie trzeba go pilnować tak jak wielu innych, kwitnie obficie, ma duże kwiaty. W sumie z tym obfitym kwitnieniem trzeba uwierzyć mi na słowo, bo zdjęcie tego nie prezentuje niestety. To stara roślina, chyba już ośmioletnia, która dość szeroko się rozrosła, bo ten gatunek nieco 'łazi', słabiej kwitnie, zrobiła się rzadka, muszę ją wykopać, podsypać stanowisko kompostem i posadzić na nowo, w przyszłym roku powinno to juz wyglądać ładniej. Szkoda, że sieboldki nie zawiązują nasion, przynajmniej u mnie się to nie zdarzyło. Kiedyś liczyłam na nowe siewki i na to, że będą inne od mamusi, ale chyba nie ma sensu wypatrywać nasienników. Brakuje mi kilku innych, rzadziej spotykanych odmian. Wadą tego gatunku jest to, że szybko zanika po kwitnieniu i nie ma czym za bardzo podsadzić tego miejsca. Mam łysy placek przez całe lato i jesień, no może niskie, rosnące obok, paprocie je troszkę zasłonią.

Geranium phaeum 'Samobor'

Hmmmm, zastanawiam się czasem, czy posadzony kiedyś bodziszek żałobny 'Samobor' to roślina ozdobna czy już chwast :) Sieje się wściekle w promieniu kilku metrów. Właściwie nie jest problematyczny, można a nawet powinno się mu obciąć kwiatostany po przekwitnięciu i byłoby po problemie, narzekam trochę na siłę. Tym bardziej, że obcięte rośliny wypuszczają nowe ładne liście i zdobią długo, dzięki charaktersytycznemu dla tej odmiany pierścieniowi na liściach. Pierścień ma różne odcienie czasem jest jasny a czasem bardzo ciemny i to zróżnicowanie dotyczy czasem jednej rośliny, więc raczej nie jest to sprawka genów. Uważam, że 'Samobor' powtarza cechy z siewu w 100% a intensywność zależy od innch czynników, może wilgotność, może temperatura, tego nie wiem. Mam nadzieję, że inne, nowo zdobyte, przeze mnie odmiany żałobnego będą się wysiewały tak samo i może siewki będą powtarzać cechy roślin matecznych.

Acer platanoides 'Drummondii'

Klon pospolity 'Drummondi' to jedno z najważniejszych drzew u mnie. Ważny bo przyciąga uwagę, rozjaśnia i ożywia ogród przez cały sezon, odkąd tylko wypuści liście, rzuca się w oczy z daleka, nie trzeba podchodzić i przyglądac się mu z bliska, by zauważyć pstrokatość liści. W tej chwili listki są jasno- oliwkowo- zielone, z kremowym brzegiem, z czasem kontrast się pogłębi, brzeg rozjaśni a środek zzielenieje. Co prawda listki się nieco przypalają latem, ale nie rzuca się to w oczy i nie przeszkadza. Poza tym jak na razie jest bezproblemowy, mężnieje z roku na rok, stosunkowo szybko rośnie i jest jak widac przepiękny.



Połowa lipca. Liście się trochę przypalają, ale z daleka tego nie widać. Uważam, że to jedno z najatrakcyjniejszych/najefektowniejszych drzew w ogrodzie.

wtorek, 12 maja 2009

Peltiphyllum peltatum

Taraczownica tarczowata inaczej Darmera peltata, to bardzo okazała bylina o dużych liściach. Na razie ich jednak nie widać, bo zaczyna dość późno wegetację, najpierw zakwita. Kwiaty są zebrane w początkowo kuliste zbite a potem coraz luźniejsze kwiatostany, osadzone na szczytach dość wysokich, ok 0.5 m zaczerwienionych i mocno owłosionych łodyg. Jest to trochę łażąca bylina, ale nie ekspansywna oczywiście, rośnie w półcieniu lub cieniu, potrzebuje sporo wilgoci, aczkolwiek ja nie zauważyłam, by kiedykolwiek przywiędła, na dodatek egzeplarz rosnący w suchszym miejscu rośnie mi zdecydowanie lepiej niż drugi, na wilgotnym, mocno wilgotnym stanowisku.


Heuchera x villosa 'Miracle'

'Miracle' jest podobna i spokrewniona z 'Tiramisu'. Na razie porównywać ich nie ma sensu, bo 'Tiramisu' rośnie u mnie dłużej, na pewno w bardziej słonecznym miejscu niż 'Miracle' zanim przybyła do mnie, a przybyła w ubiegłym tygodniu. Myślę, że w szkółce miała więcej cienia. Póki co jest skromniejsza, kolory to zieleń i czerwonawy, stonowany rumieniec w środku, jestem ciekawa jak będzie rozwijać się dalej. Żurawki są bardzo zmienne, te same odmiany różnią się kolorami w zależności od stanowiska na którym rosną, taka ich uroda, za to też je lubię.

Malus x purpurea 'Royalty'

Jabłoń purpurowa o tej porze roku wręcz 'bije' po oczach swoimi kolorami. Młode liście ciemno purpurowe, błyszczące i gałęzie oblepione ciemnymi, niewiele jaśniejszymi od liści kwiatami, to boski widok, nie zawsze udaje się tę głębię koloru oddać na zdjęciach. Szkoda, że jabłonie krótko kwitną, szkoda, że liście dość szybko zielenieją, oczywiście nie do końca, ale tak się dzieje z prawie wszystkimi roślinami o czerwonych liściach, no i szkoda, że mojej nie ominął parch, ale to dopiero będzie, teraz podziwiam moją, jedyną na razie, ozdobną jabłoń i nie mogę się napatrzeć. Jesienią pojawią się na niej owoce, drobne niewiele ponad 1 cm średnicy jabłuszka w zmrożonym purpurowym, z fioletową nutką, kolorze, też ładne. Mimo, że ich nie zrywam, opadają, to mam na razie tylko dwie małe siewki, zwykłe jabłonie wschodzą częściej, ciekawa jestem jak będą kwitły.





niedziela, 10 maja 2009

Lithodora diffusa

Lithodora jest kapryśną krzewinką, na dodatek mało odporną na mróz. Podchodziłam do niej kilka razy. Dwie świeżo zakupione padły mi prawie od razu po zakupie, nie zdążyłam ich nawet posadzić, z sadzonkami działo się na ogół podobnie usychały nie wiadomo dlaczego. Nie lubią zaparzenia, nie lubią cienia, nadmiernej wilgoci?
Ta którą pokazuję, to moja 'produkcja'. Dostałam od znajomego kilka sadzonek, ukrzeniłam je, posadziłam w kilku miejscach, tylko jedna posadzona pod południową ścianą domu przeżyła i zaczęła się rozrastać, reszty nie ma. Niby to nieodpowiednie dla niej stanowisko, bo lubi kwaśną ziemię, a pod domem, gdzie mam dużo gruzu, odczyn raczej taki nie jest, ale jak chce tu rosnąć to niech sobie rośnie. Miałam do ostaniej zimy, dośc ładną białą, ale ledwo przeżyła tę zimę, ukorzenione sadzonki padły, -20 st. to za dużo dla nich, bez okrycia tego nie wytrzymują.



Clematis alpina 'Willy'

Powojniki alpejskie to niezbyt ekspansywne pnącza, mają stosunkowo małe kwiaty ale kwitną wcześnie na początku maja. O ww. można przeczytać, iż nie wymagają cięcia, może ja popełniam błędy, może warunki im nie odpowiadają, ale moje niecięte wyglądają źle. Są rzadkie, kwitną tylko w górnych partiach i daleko im do tych gęstych kaskad, jakie tworzą powojniki na zdjęciach. W ubiegłym roku przycięłam mojego 'Willy' jakieś 40 cm nad ziemią i chyba to był dobry wybór, co prawda nie zakrywa jeszcze gęsto siatki ale trochę się rozkrzewił, wypuszcza młode pędy obok głównych starych. Będą z niego ludzie. Nieruszany nigdy 'White Moth' czyli drugi powojnik alpejski, który rośnie u mnie wygląda fatalnie, kępka listków i kwiatek to tu to tam, też go przytnę po przekwitnieniu, bo to właśnie odpowiednia pora na cięcie powojników zakwitających na zeszłorocznych pędach, teraz nawet nie mam co pokazać, zbliżenie kwiatka jedynie.


Dicentra spectabilis 'Gold Heart'

Hehehe...ta odmiana posadzona w ubiegłym roku, jest prawie tak duża jak różowa i większa od dziesięcioletniej 'Alby' :) Mam nadzieję, że długo będę się nią cieszyć, bo w tej chwili to jedna z piękniejszych roślin w ogrodzie. Ciepła żółć jej listków jest niesamowita i mimo, że nie kwitnie, nie wiem dlaczego, to zdobi bardzo, zasadziłabym nią pół ogrodu gdybym mogła i gdyby nie znikała tak wcześnie. Rośnie w półcieniu, na razie się nie przypala, ciekawe jak długo wytrzyma, bo mimo, że to półcień, to jednak słońce tam świeci i to w okolicy południa, więc dość silnie.



Początek czerwca, zakwitła...słabo, ma krótkie kwiatostany. Zaczyna się przypalać.

Dicentra spectabilis 'Alba'

No tutaj już nie bardzo mam się czym chwalić, kępa ponad dziesięcioletnia, a marna. Biała odmiana rośnie obok różowej, jest słaba, słabo kwitnie, i tak jak z poprzedniczką, będę sadzonkować a potem szukać miejsca. Miałam co prawda kilka sadzonek białej, ale w cięższej glebie zupełnie się nie udały, jeden pęd przez kilka lat aż w końcu w ogóle się nie pokazały.


Dicentra spectabilis

Serduszka okazała jest popularną byliną ogrodową. Kwitnie na przełomie kwietnia i maja, latem zanika. Lubi półcieniste stanowiska i przepuszczalną, próchniczną glebę. I mimo, że w takim miejscu posadziłam moje, to wcale idealnie się nie czują. Muszę ją przenieść w inne miejsce, ale na pewno nie będę próbowała wykopywać, serduszka mają delikatne kruche korzenie, można im zrobić krzywdę. W tym roku sporządzę z nich sadzonki zielne i jeśli się ukorzenią, a powinny, bo kilka lat temu bez problemu mi się to udało, posadzę je w innych miejscach, może inne stanowisko bardziej im się spodoba.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...