b:include data='blog' name='google-analytics'/>

niedziela, 31 lipca 2011

Żurawka 'Shanghai' (Heuchera)

Jedna z moich ulubionych odmian. Utrzymana w ładnej filetowej tonacji. Listki ma stosunkowo drobne, ale gęsto rośnie i na razie bez kapryszenia.


Adiantum stopowe (Adiantum pedatum)

To moja ulubiona paproć. Uwielbiam jej pokrój, delikatne, ciekawie ułożone listki. Szkoda, że czasem się przypala, u mnie rośnie na zbyt jasnym stanowisku. Na szczęście dla niej w tym roku nie było upałów a i susza jej nie dopadła, zatem na razie wygląda świeżo i uroczo.





Mięta (Mentha requenii)

Najmniejsza mięta i jedna z najdrobniejszych bylin, które uprawiam. Tworzy gęsty, niziutki kożuszek i jak na miętę przystało, aromatyczny. Trzeba ją pilnować, bo chwasty kiełkują w nim bez przeszkód. Do dobrego wzrostu potrzeba jej półcienia i wilgoci. Ponoć zimą jest wrażliwa na zamakanie a z racji śródziemnomorskiego pochodzenia nie jest do końca odporna na mróz. Mnie się na razie udaje uprawa. Oby zawsze :)


Jeżówka 'Hot Papaya' (Echinacea)

Dziwna sprawa z tą odmianą. Dostałam w ubiegłym roku sadzonkę Hot Papaya, posadziłam, a wiosną w szale zakupów zapędziłam się i znów ją zamówiłam. Rosną obok siebie dwie i... różnią się kolorem płatków. Jedna ma ciemnoczerwone, druga z wyraźnym ceglastym odcieniem. Pomijam przejściowe odcienie, rozwijające się kwiaty tej odmiany są na początku pomarańczowe, porównuję dojrzałe kwiaty...dziwne, dziwne. Ciekawe jak w przyszłym roku będzie to wyglądało.




Jeżówka 'Secret Romance'

W tym roku udało mi się kupić tylko trzy jeżówki z serii Secret. Secret Romace jest pierwszą, która zakwitła. Jest bardzo ładna i bardzo fotogeniczna. Pełne kwiaty o jasnoróżowych płatkach, zgrabniutkie jak na razie nie przypominają innych. Oglądam, podziwiam i czekam na następne.



czwartek, 28 lipca 2011

Turzyca Carex muskingumensis 'Oehme'

Nie jest to moja ulubiona trawa, mimo palmowatych listków, lubianego przeze mnie paskowania jest dla mnie ciut nieporządna, do tego o tej porze zasychają jej dolne liście. A może po prostu nie skomponowałam jej jeszcze tak jak trzeba. Wolałabym też żeby kontrast na blaszce liścia był większy. Z daleka nie widać, że to variegatka, blaszka jest jasnozielona, paski kremowe a przez to wszystko się zlewa w jednolitą, zwyczajnie jasną, całość, ale zdjęciu mi się podoba :)




środa, 27 lipca 2011

Dąbrówka 'Toffee Chip' (Ajuga x tenorii)

Jestem absolutnie zachwycona Chipami, szczególnie Toffee Chip i Dixie Chip. Dixie była opisywana wiosną, od tego czasu ładnie się rozrosła, a ja pobrałam z niej kilkanaście sadzonek, posadziłam w innych miejscach. Toffee rośnie u mnie od niedawna, ale już też co nieco skubnęłam z kępki. Obydwie są idealnymi wypełniaczami pomiędzy większymi bylinami, gęsto zadarniają i nadają się do fajnych kolorystycznych kompozycji. Oby tylko zimowały bezproblemowo i będzie super.



A tak wygląda teraz Dixie Chip

Skalnica rozłogowa (Saxifraga stolonifera)

Należy, do grupy skalnic, które nie lubią słońca. Gatunek mam co prawda od kilku miesięcy, ale widzę jak pięknie rośnie w cieniu a odmianę Harvest Moon uprawiam już od pewnego czasu i wreszcie trafiłam z miejscem, są sąsiadami. Skalnice rozłogowe bardzo fajnie się rozmnażają, wypuszczają czerwonawe wąsy na końcu których rozwijają się młode rośliny. Trochę się boję o nią, jest uważana, ze niezbyt odporną, ale skoro żółtolistna odmiana zimuje u mnie to i ta chyba da sobie radę.



wtorek, 26 lipca 2011

Słoneczniczek szorstki 'Lorraine Sunshine (Heliopsis scabra)

Opisywałam już go wcześniej, ale posadzony na nowym stanowisku tak dobrze się czuje i pięknie w tym roku rośnie, że grzechem by było nie powiesić zdjęcia tej kępy w osobnym wątku :)




poniedziałek, 25 lipca 2011

Chmiel zwyczajny 'Aureus' (Humulus lupulus)

Jest to niezwykle szybko rosnące pnącze, które zadziwia mnie swoją witalnością. Jego pędy dorastają w ciągu sezonu do kilku metrów, tworząc zwariowaną plątaninę i zasłaniając nieciekawe miejsca. Co prawda pnącze to usycha zimą i odbija od korzeni, wiosną, ale i tak nadaje się na osłony. Chmiel bardzo szybko rozpoczyna wegetację i zanim inne pnącza, gubiące na zimę liście, zaczną je wypuszczać, to nowe pędy chmielu mają już ponad metr długości. Rosną w oczach. Lubię jego bardzo ładnie wycinane liście i szkoda, że budynek gospodarczy, który jest przez niego obrastany, nie jest wyższy, chmiel wyglądałby wtedy jeszcze ciekawiej. Oczywiście jak każda kolorowa odmiana o żółtych liściach nie jest bez wad, przypalają się trochę, trochę zielenieją, ale nowe przyrosty zasłaniają starsze i te przyschnięcia nie rażą aż tak bardzo.






niedziela, 24 lipca 2011

Lilia tygrysia (Lilium tigrinum)

Oj, teraz zrobiło się sentymentalnie. Jest to roślina, która chyba najbardziej kojarzy mi się z dzieciństwem. Oczywiście to nie były dla nas dzieci, właściwie nie tylko dla dzieci, lilie tygrysie, tylko smolinosy, trudno było domyć te nasze nosy :)))
Ponieważ rosły u mnie od zawsze, a fazę zastąpienia starego nowym przechodziłam niestety, lilie tygrysie znalazły się u mnie w odwrocie. Do tego w miejscu, cienistym, gdzie rosły, posadziłam funkie, to jeszcze nie problem, ale też i tarczownicę, która je zagłuszyła. Mam teraz w ogrodzie może 5 cebul i będę musiała uważać by ich nie zniszczyć. Opatrzyły mi się te kwiaty, ale odkrywam je na nowo, przecież są piękne, a gdyby nie były takie pospolite i łatwe w uprawie i rozmnażaniu, to na pewno byłyby bardzo pożądanymi rarytasami.


Brunera wielkokwiatowa 'Looking Glass' (Brunnera macrophylla)

Nie zależało mi szaleńczo na tej odmianie i nie planowałam jej kupić. Los jednak spałatał mi figla. Wiosną kupiłam odmianę King's Ransom. Posadziłam maleństwo w ogrodzie i czekałam na oryginalne kremowe brzegi, niestety nie doczekałam się. Poskarżyłam się sprzedawcy, a ten, na szczęście, King's mi dosłał. Ponieważ podejrzewałam, iż posadzona wcześniej może być właśnie opisywaną odmianą, doszłam do wniosku, że skoro już rośnie u mnie to niech rośnie, dopłaciłam za nią, nie odesłałam jej, a ta jak widać odwdzięcza się szybkim wzrostem i zdrowymi listkami... no wiem przesadzam, ta odmiana tak ma, ładnie i szybko rośnie. Śliczna i inna niż pozostałe, nie wiem dlaczego tak skąpiłam i  nie kupiłam jej wcześniej :)








Jeżówka 'Daydream' (Echinacea)

Rozwinęła się u mnie połowa odmian jeżówek, więc jeszcze za wcześnie by wyłonić wśród nich faworytę. Oczywiście wszystkie są piękne, każda na swój sposób, ale niektóre przyciągają wzrok bardziej. Do nich należą dwie, tak się składa, że to siostrzyczki z serii Dream. Tangerine Dream już opisałam, dziś przyszła kolej na Daydream. Co mnie w nich urzekło? Wszystko :) Nie są wybujałe, płatki mają dość szerokie, ułożone gęsto jeden przy drugim, wywinięte lekko w dół, dzięki temu stosunkowo duże kwiaty wydają się zgrabne, eleganckie. No i kolory, ach... Tangerine jest soczyście pomarańczowa a Daydream żółta. Odcień żółci jest niesamowity, wyraźny, świeży, czysty i taki mleczny, myślę, że zdjęcia dobrze go oddają. Tej jeżówki w moim ogrodzie zabraknąć nie może i jeśli, odpukać, nie poradzi sobie w ogrodzie, to będę ją kupować do skutku, szukając lepszego miejsca.




Pysznogłówki i floksy

Może w ogrodzie nie wygląda to połączenie idealnie. Sadziłam je trochę na wariata i muszę pozamieniać miejscami, ale na zdjęciach wyszło całkiem fajnie:)






sobota, 23 lipca 2011

Hortensja piłkowana 'Golden Sunlight' (Hydrangea serrata)

Kiedyś myślałam, że hortensja piłkowana nie jest zbyt odporna na mróz. Zmieniłam zdanie po ostatnich zimach gdy okazało się, że ukorzenione sadzonki zielne przeżyły je w niezabezpieczonych doniczkach,   przebijając wiele roślin, żelaznych roślin, typu krzewuszki, brunnery. Zachęcona doświadczeniem kupiłam tę odmianę i mam ogromną nadzieję, że będzie przeżywać nasze zimy. Niewiele o niej wiem, przybyła do mnie trochę wybiedzona, przypalona, zatem na pierwszy ogień poszło bardzo zacienione stanowisko, bezpośrednie słońce prawie tam nie dociera. Z żółtolistnymi krzewami może być w takich warunkach różnie, jedne trzymają kolor inne zielenieją. Gotowa byłam ją przesadzić, ale nie muszę. Wyrosły jej śliczne młode pędy z pięknymi liśćmi, żółciutkimi, które nie zielenieją i świecą jak latarenka. Kwitnie teraz, ma dwa kwiatostany, niestety schowane między liśćmi, też ładne, pastelowe. Podobają mi się płonne kwiaty, których brzegi są ząbkowane, takie koronkowe. Obawiam się tylko, że w takim cieniu nie będzie kwitła zbyt obficie. To nic, hortensje ukorzeniają się łatwo będę testować inne miejsca :)


piątek, 22 lipca 2011

Tawułka chińska 'Vision in Red (Astilbe chinensis)

To chyba najpiękniejsza odmiana tawułki jaką posiadam. Może dlatego, że najnowsza :) Urzekła mnie pięknym, purpurowo podbarwionym. ciemnozielonym ulistnieniem a gdy zakwitła urzekła mnie po raz drugi. Trudno oddać głębię koloru na zdjęciu, jest fioletowo-purpurowy, ciemny i świetnie komponuje się z sadźcem 'Chockolade' robiącym dla niej za tło. Mam nadzieję, że ta odmiana będzie rozrastała się tak samo szybko jak 'Pumila' która rośnie u mnie od lat. Dla tego towarzystwa marzą mi się liliowce w odcieniach jagodowych :)


Forsycja pośrednia Forsythia x intermedia 'Fiesta'

To niska odmiana forsycji i bardzo ładnych cieniowanych liściach. Środek blaszki jest żółty, brzeg zielony, kolory zlewają się z sobą bez wyraźnego odcięcia, z czasem żółć staje się kremowa, prawie biała. A smaczku całości dodają młode, lekko zaczerwienione pędy. Jeśli ktoś, sadząc tę odmianę, spodziewa się bezproblemowej uprawy, bo sama forsycja pośrednia problemów nie sprawia, jest w błędzie. Jest ona nie do końca odporna na mróz i nie zawsze chce dobrze rosnąć. Ta na zdjęciu to moja sadzonka, mateczny egzemplarz już od dawna nie gości u mnie w ogrodzie, gdyż odmówił współpracy, nie pasowało mu miejsce, które dla niego wybrałam. Tej pasuje. Co prawda troszkę przemarzła zimą, ale ładnie się zregenerowała.




czwartek, 21 lipca 2011

Miskant chiński Miscanthus sinensis var. condensatus 'Cabaret'

Jedna z najpiękniejszych odmian miskanta chińskiego. Sama odmiana var.condesatus jest ciekawa, gdyż silniej rośnie i ma szersze liście. Białe pasy na liściach są dzięki temu szersze i wyraźniejsze niż u innych. Do paskowanych odmian tego gatunku miałam zawsze pecha. Dwa razy je straciłam, ta, pomimo, że jest mniej odporna na szczęście przeżywa u mnie zimy, ale nie wychodzi z potyczki z mrozami bez szwanku, chyba podmarza, bo późno rozpoczyna wegetację, a nowych pędów praktycznie nie przybywa. Cóż, cieszę się, że w ogóle jest :)


Goździk

Nie mam pojęcia co to za goździk, jest niski, ale być może potraktowany jakimś skarlającym środkiem, nie wiem czy przeżyje zimę, ale tak bardzo podobał mi się kolor kwiatów, że odżałowałam całe trzy zł kupiłam i posadziłam w ogródku :)



środa, 20 lipca 2011

Jeżówka Echinacea 'Irresistible'

Piękna pełna jeżówka, płatki są na razie śliczne, łosiowe, ponoć zmieniają się w miarę przekwitania zacznie u niej dominować różowy kolor. Poczekam, zobaczę :)




poniedziałek, 18 lipca 2011

Gentiana cruciata

Goryczka krzyżowa jest dość wysoką goryczką i mało wymagającą. Nie mam z nią problemów. Ładnie rośnie, sama się wysiewa. Może nie jest szalenie efektownym i ciekawym gatunkiem, ale da się lubić :)




niedziela, 17 lipca 2011

Dryopteris affinis 'Cristata The King'

W nazewnictwie tej odmiany panuje małe zamieszanie, czasem jest to sama 'Cristata'. Nie mnie dochodzić i rozstrzygać jak ją nazywać. Lubię tę paproć, jest stosunkowo wysoka, ma ładny pokrój, fajnie komponuje się z żurawkami i innymi paprociami.


Polystichum setiferum 'Congestum'

Bardzo ładna, krępa i zwarta odmiana paprotnika szczecinkozębnego. Niestety ma jedną wadę. Strasznie wolno przyrasta, przynajmniej u mnie. Po kilku latach odważyłam się dopiero przedzielić kępkę na pół i na wiele więcej by się nie dało. Szkoda, bo w większej grupie wyglądałaby jeszcze ciekawiej, a tak ginie w ogrodzie.

sobota, 16 lipca 2011

Eryngium 'Jade Frost'


Marzyłam o tej odmianie przez kilka lat. W tym roku udało mi się wreszcie ją kupić, co prawda, nie było lekko, łatwo i przyjemnie, bo sprzedający za pierwszym razem wysłał mi zwykłego mikołajka o zielonych liściach i niezbyt ochoczo naprawił błąd, ale naprawił....choć tak pół na pół, bo razem z nim przybyły do mnie sadzonki podobnego 'Sunny Jackpot', niestety za pierwszym i za drugim razem tak marne i słabe, że nie przeżyły. Szkoda, że sprzedawcy przekładają czasem chęć zysku nad uczciwość kupiecką i sprzedają rośliny, które nie nadają się do posadzenia do gruntu dlatego, że ich system korzeniowy jest, delikatnie mówiąc, szczątkowy, ale cóż...na szczęście ten rośnie, choć mam obawy, że do pierwszej zimy, sieć podaje, iż nie jest zbyt odporny na mróz. Jednak ja zaryzykuję, jest zbyt piękny by nie ryzykować :)


Zapoznałam się z informacją Pana Radziula o tej odmianie, już w ubiegłym roku. Wg Pana Radziula wiosną miał wyjść już zielony i zapewne dlatego dostałam w ubiegłym roku zieloną sadzonkę, zrewersowaną. Na szczęście ten mikołajek nie zawsze wywija takie numery. I na szczęście okazało się, że jest jednak odporny na mróz. Dziś, czyli 17 maja 2012 wygląda tak :)



























Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...