W sumie nie do końca wiem jak ją nazwać. Czasem podaję się, że to odmiana 'Lutea' czasem ssp. lutea, nie wiem która forma będzie prawidłowa. Ma ona ładniejsze kwiaty, cytrynowożółte, bez wyraźnego brudnego nalotu na zewnętrznych płatkach. Widziałam w sieci jej zdjęcia, duża kępa, dużo kwiatków, naprawdę efektowny widok, chciałabym, żeby tak wyglądała u mnie. Ja mogę pokazać fotkę pojedynczych kwiatów. Mam dwie rośliny w takim kolorze, same kwiaty są nieco inne. Jedna kwitła dwa lata temu, druga teraz. Nasiona, chcę nasion :)
sobota, 18 kwietnia 2009
Pulsatilla albana
Sasanka albańska nie jest powalającą na kolana byliną. Mam miejsce w ogrodzie, mogę ją mieć i traktuję bardziej jako ciekawostkę niż ozdobę. Co prawda na zdjęciach można się dopatrzeć jakiegoś uroku w jej kwiatkach, ale są tak małe i niepozorne, że każdy zwiedzający mój ogród przeszedłby koło nich obojętnie. Mam kilka sztuk, różnią się od siebie, mają różnie zabarwione płatki, czasem jest to kolor siny, czasem wpada w brudnawy jasny brąz, wnętrze jest jaśniejsze ale go nie widać, płatki są zawinięte mniej lub bardziej, same kwiaty zwisają bardziej lub się unoszą. Może byłby bardziej ozdobne gdyby kępy urosły większe, a kwiatki pokazały się w większej ilości. Nie trafiłam z miejscem dla nich, boję się je przesadzić, a jak na złość nie chcą mi zawiązać nasion. Nie są chyba zbyt żywotne, tak samo zresztą jak większe ogrodowe. Czas nagli, muszę je w końcu wysiać, bo je stracę.
Magnolia x loebneri 'Leonard Messel'
Magnolia Loebnera jest jedyną u mnie rosnącą magnolią, na moim kwaśnym piachu czuje się świetnie, rośnie bez problemów. Nie przepadam za magnoliami szczególnie za odmianami M. x soulangiana i właściwie nie umiem powiedzieć dlaczego. Zbyt duże, zbyt ciężkie kwiaty, nie podoba mi się ich róż, nie wiem. Przecież są piękne. Podobają mi się jedynie białe. Chciałabym jeszcze posadzić u siebie subtelniejszą magnolie gwieździstą. Opisywana ma trochę podobne kwiaty do niej, nie dziwne, że podobne, bo jest mieszańcem M. kobus z M. stellata. 'Leonard Messel' jest odporna na mróz i na razie niezawodna :)
Geranium phaeum 'Springtime'
Trudno opisać liście tej odmiany, najjaśniejsze u nasady, ciemniejące ku końcówkom, pstre, z ciemnoczerwonymi plamami w środku. Plamy są najbardziej widoczne na pierwszych wyrastających w tym roku liściach, najmłodsze prawie ich nie mają, może to słońce, może temperatura? 'Springtime' nie jest efektowny przez cały sezon jesienią wygląda jak odmiana 'Samobor', może ma nieco jaśniejsze środki listków, ale żeby to zauważyć trzeba się dokładnie przyjrzeć . W którym momencie zaczynają zanikać te charakterystyczne cechy? Nie wiem jeszcze. Mam go dopiero od jesieni, w tym roku się okaże.
Połowa maja, 'Springtime' kwitnie i wygląda już prawie jak 'Samobor'. Liście prawie 'wyprasowane' z ciemnym pierścieniem, jedynie u nasady jasne.
Połowa maja, 'Springtime' kwitnie i wygląda już prawie jak 'Samobor'. Liście prawie 'wyprasowane' z ciemnym pierścieniem, jedynie u nasady jasne.
Iris bucharica
Mój rosnący od lat irysek bucharski, zwany po łacinie również Juno bucharica czasy świetności chwilowo ma na razie za sobą. Po kilku sezonach, ładnie przyrósł, rozsadziłam cebulki. I niestety zamiast dużej kępy zrobiło się jego mniej. Nie wiem czy to wina już wyjałowionego stanowiska, czy inne przyczyny, część cebul zginęła, potem połowę tego co zostało dopadł wirus, kolejne cebule zginęły. W tym roku mam cztery roślinki, które, odpukać, mają zdrowe liście, jedna tylko kwitnie i to jednym kwiatem. Uprawiam go tak jak zalecono w literaturze, pod południową ścianą domu, może jednak nie jest to idealne dla niego miejsce? Spróbuję się pobawić stanowiskiem, bo z jego odpornością na mróz raczej nie jest tak źle jak piszą inni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)