b:include data='blog' name='google-analytics'/>

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Berberis thunbergii 'Powwow'

Ciekawa odmiana, że tak ją określę, dynamiczna. Pierwsze liście, wiosenne, mają żółtawe zabarwienie, potem zielenieją i jak u pstrokatych berberysów bywa, dopiero te pojawiające się na młodych przyrostach mają charakterystyczne plamki i nacieki. U  'Powwow' są one kremowe z lekką różową/łososiową nutką, która z czasem zanika, końcówki najmłodszych pędów mają czerwonawe zabarwienie. Krzew najładniej wygląda gdy corocznie jest przycinany, ładnie się zagęszcza, a i dzięki temu najciekawszych kolorowych przyrostów jest więcej.




sobota, 25 czerwca 2011

Corydalis flexuosa 'Golden Panda'

Absolutna nowość, która kilka dni temu przybyła do mnie, tak bardzo się z niej cieszę, że od razu opisuję :)
Jestem ciekawa jak będzie sprawowała się w ogrodzie, w szkółce niestety kaprysi. Wygląda ładnie, ale jedno mnie dziwi, kokorycze o tej porze wypuszczają te charakterystyczne zaczerwienione kłącza, u niej nic nie widać, ciekawe dlaczego, przecież powinna rosnąć jak flexuosa a jest inna, zwarta, kępkowa.  A może ma jeszcze czas, gatunek już powoli wchodzi w okres letniego spoczynku, zaczyna zanikać, a ta jest jeszcze świeżutka i wygląda jakby jeszcze rosła. W każdym razie mam nadzieję, że spodoba jej się u mnie i w przyszłym roku pięknie zakwitnie niebieskimi kwiatami, które będę się idealnie komponować z zażółconymi listkami.



piątek, 24 czerwca 2011

Heuchera 'Ginger Ale'

Jedna z moich ulubienic, niestety kapryśna. Z kilku egzemplarzy tylko jeden dobrze rośnie, reszta zginęła, lub zaraz zginie. Trudno, będę o nią walczyć, bo uwielbiam jej liście ze srebrzystą blaszką i bursztynowymi żyłkami. Piękny marmurek, piękny kolor i bardzo ładny pokrój, nic dodać nic ująć :)

 




Ajuga incisa 'Frosted Jade'

Nieco inna dąbrówka, różniąca się zdecydowanie od popularniejszych okrywowych. To prześliczna odmiana o szarozielonych liściach z kremowym brzegiem, fantazyjnie ząbkowanym. Niestety w tym roku mi nie zakwitła a szkoda. W każdym razie cieszę się, że przeżyła zimę, miałam obawy co do jej odporności na mróz.




Dzwonek poszarskiego x 3

Trzy odmiany, opisywane w poprzednich latach, osobno, zatem teraz już zbiorowo i tylko zdjęcia.





Campanula raddeana

To trochę mniej popularny gatunek dzwonka, ale wymagania ma zbliżone do tych popularnych. Wg mnie najlepiej rośnie w półcieniu, takim jaśniejszym, w przepuszczalnej piaszczystej glebie. Jest nieco ekspansywny, ale to nie problem, nadmiar zawsze można wyrwać, jednym słowem roślina jest do opanowania.





czwartek, 23 czerwca 2011

Jeżówkowe preludium

Na jeżówki jeszcze czas, są już w pakach, ale na w pełni rozwinięte kwiaty trzeba poczekać. Ostatnio pojawiło się mnóstwo przepięknych odmian, niestety dość drogich. Rok temu posadziłam tylko cztery z nich, nie miałam funduszy na zakup innych, w tym roku 'odbiłam' sobie, kupiłam kilkanaście nowych i już nie mogę się doczekać kwiatów, na zdjęciach sa takie przepiękne. Jestem ciekawa jak będzie to wyglądało w realu, w ogrodzie. Na pierwszy ogień pójdzie  'Strawberry Shortcake' kwitnienie jest tuż, tuż :)




Heuchera 'Berry Smoothie'

'Berry Smoothie' jest moim największym żurawkowym rozczarowaniem. Zawsze gdy kupuję żurawki oglądam ich zdjęcia, te nowe odmiany to generalnie lawina fotek zrobionych przez producenta, do takich zdjęć trzeba podchodzić z rezerwą, bo często są przerysowane, ale na ogół z żurawkami nie ma problemu, są tak piękne, że nie trzeba im nic dodawać. Z tą jest inaczej, zdjęcia sugerują, że jej liście są mają srebrzystą blaszkę, ciemne nerwy a wszytko utrzymane w różowych odcieniach, wyglądają jak oszronione. Rzeczywistość jest inna, nie ma tu tego czysto różowego odcienia, całość trąci pomarańczą, łososiem i ogólnie jest bardzo podobna do kolorystyki odmiany 'Georgia Peach', szczególnie wczesną wiosną. W tej chwili kolory tych dwóch odmian idą w inne strony. Berry ciemnieje, Georgia jaśnieje. Nie zmienia to jednak faktu, że chłodnego różu, na który się nastawiłam brak. Cóż, jak brak to pewnie kiedyś taka odmiana się pojawi, bo zdjęcia zapewne odzwierciedlają marzenia producentów, a marzenia trzeba realizować czyli wyhodować :)


Jest połowa września i ... głupio mi, że tak obsmarowałam tę odmianę :) Co prawda kolory nie są takie jak producent sugeruje, ale liście są tak pięknie wybarwione, że całkowicie to wynagradzają. Kontrastowe, marmurkowe w dość ciemnych, nasyconych kolorach. Jest naprawdę piękna i już zdecydowanie inna niż Georgia Peach, pokrój ma też ładniejszy. Jedyna w swoim rodzaju, zatem znalazła się na liście żurawek, którym nie odpuszczę i gdy stracę ją, to bez wahania kupię jeszcze raz. Zasługuje na kilka stanowisk w ogrodzie, zatem kępa została wykopana, podzielona i rozsadzona w inne miejsca :)


Heuchera 'Midnight Bayou'

Liście żurawki 'Midnight Bayou' są, jak nazwa sugeruje, ciemne, trochę mroczne. Ciemno bordowe liście z prawie czarnymi żyłkami są bardzo interesujące. Sama odmiana odrobinkę mnie zawiodła, bo gdy sadziłam ją w ubiegłym roku sparwiła wrażenie bardzo szybko rosnącej, jednak wiosną okazało się, że słabo przyrasta i jest niewiele większa niż jesienią. Może to wina stanowiska. Trudno będzie się o tym szybko przekonać, bo sadzonek, by testować ją w innych miejscach, z niej nie zrobię, no może jedną, a to za mało.


wtorek, 21 czerwca 2011

Pelargonie

Na ogół nie kupuję i nie sadzę roślin doniczkowych. W sezonie jestem tak zaabsorbowana ogrodem, że zapominam o nich, o podlewaniu, nawożeniu, i na ogół zawsze zapominam wstawić je do pomieszczenia, zaskakują mnie przymrozki. W tym roku zrobiłam wyjątek. Wypatrzyłam na targach pelargonie z kolorowymi listkami, o nich marzyłam zawsze. Są przepiękne :)






Lychnis coronaria 'Alba'

No cóż, tę odmianę cenię bardziej od gatunku, bo trochę czasu minęło od chwili gdy posadziłam ją w ogrodzie, do momentu gdy wreszcie mam więcej niż jedną rachityczną roślinę. Ta wcale nie chciała mi się tak obficie wysiewać, a jeśli już pojawiły się pobliżu jej siewki, to rosły wolno usychały latem, nie wiem dlaczego jakby były wrażliwsze na suszę. W tym roku mam trzy rozrośnięte firletki i myślę, że już będziemy miały z górki, bo nasion będzie więcej, część trafi tam gdzie będzie im dobrze.




Lychnis coronaria

Firletka kwiecista jest uznawana za krótkowieczną bylinę, właściwie traktuje się ją jak dwuletnią. Szczerze mówiąc, nie przyglądałam się jak zachowują się moje rośliny. Gatunek daje tak obfity samosiew, że wiosną, jedyną rzeczą na jakiej się skupiam, jest wyrywanie nadmiarowych siewek. Nie szukam starych roślin nie zastanawiam się co się z nimi stało :) Nie należy do moich ulubieńców, może dlatego, że naprawdę trzeba się postarać by zupełnie ją stracić a jak się o coś nie walczy, to nie smakuje tak bardzo. Docenić ją jednak muszę, bo mam takie miejsca w ogrodzie, gdzie prawie nic nie rośnie. Suchy półcień, bardzo suchy, a ona tam wytrzymuje i kwitnie.






Knautia 'Thunder and Lightning'

Zauroczyłam się tą odmianą świerzbnicy. Co prawda mam ją dopiero od ubiegłego roku, ale przeżyła zimę, bardzo szybko się rozrasta, tworzy zgrabną kępę a do tego wszystkiego kolory. Liście szarozielone, kremowo obrzeżone i kwiaty soczysto, ciemnoróżowe. Same zalety, na razie wad nie dostrzegam. Warta reprezentacyjnego miejsca w ogrodzie. Nie wiem jeszcze jak długo będzie kwitła i jak będzie wyglądała po kwitnieniu, ale moja intuicja i pąk, który nie rozwinął się przed zimą mówą mi, że to nie roślina jednego tygodnia jak np. piwonie czy irysy.




poniedziałek, 20 czerwca 2011

Salvia nemorosa 'Rosakönigin'

Uwielbiam szałwie omszone. Moim zdaniem, są to byliny, których nie powinno zabraknąć w żadnym ogrodzie. Kwitną długo, przycięte po kwitnieniu powtarzają je w drugiej połowie lata. Mają piękny pokrój, ale odmiany, bo ponoć gatunek wykłada się, ja z moimi nie mam takiego problemu. Wyglądają bardzo naturalistycznie nadając rabatom wygląd łąki kwiatowej. I ostatnia zaleta: są odporne na suszę. Urosną tam gdzie mało roślin wytrzymuje. Bohaterką tego posta jest odmiana o różowych kwiatach. Mam jeszcze białą i fioletową (chyba najefektowniejszą) ale na razie nie uda mi się ich pokazać. Brak czasu niestety, ogród zarasta :(



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...