Ciekawa odmiana, że tak ją określę, dynamiczna. Pierwsze liście, wiosenne, mają żółtawe zabarwienie, potem zielenieją i jak u pstrokatych berberysów bywa, dopiero te pojawiające się na młodych przyrostach mają charakterystyczne plamki i nacieki. U 'Powwow' są one kremowe z lekką różową/łososiową nutką, która z czasem zanika, końcówki najmłodszych pędów mają czerwonawe zabarwienie. Krzew najładniej wygląda gdy corocznie jest przycinany, ładnie się zagęszcza, a i dzięki temu najciekawszych kolorowych przyrostów jest więcej.
Bardzo ciekawy. Na żywo się jeszcze z takim nie spotkałem. A szkoda :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grzegorz