b:include data='blog' name='google-analytics'/>

niedziela, 28 czerwca 2009

Campanula poscharskyana 'E.H.Frost'

Trzecia odmiana dzwonka poszarskiego, którą posadziłam u siebie. Kwiaty 'E.H.Frost' są białe z bardzo delikatną niebieską nutką, wyraźniejszą gdy są jeszcze w pąkach. Liście, jak to często bywa u białokawiatowych odmian, jaśniejsze, łodyżki kwiatowe nie mają już purpurowego rumieńca, są jasnozielone.


Campanula poscharskyana 'Lisduggan Variety'

Odmiana nieco słabiej rosnąca od gatunku. Różni się od niego kolorem kwiatów, które w pąkach różowe, a po rozwinięciu bladziutkie, pastelowo różowe. Łodyżki kwiatowe są purpurowo podbarwione. Reszta jak opisany niżej gatunek.

Campanula poscharskyana

Dzwonek Poszarskiego jest jest niską byliną, której liście tworzą dość ładne zwarte kopulaste kępki. Mimo tego trzeba zarezerwować dla niego dość dużo miejsca dookoła, pędy kwiatowe tego gatunku , płożące lub wspinające się po podporach, są długie, więc w okresie kwitnienia wyrośnięta roślina ma ok 0,5 m średnicy. Starsze, wypuszczajace rozłogi zajmują jeszcze więcej. Nie zrobiłam tak, ale okolice tego dzwonka nadają się do obsadzania wiosennymi cebulowymi bylinami, wiosną nie jest łyso, a latem gołe placki ziemi zakryte są pędami i kwiatami. Poza tym jest to zupełnie bezproblemowa roślinka, odporna na suszę, rosnąca w słońcu jak i półcieniu. Nadaję się na duże skalniaki i na takich skaniakach jej uroda jest najbardziej wyeksponowana. Na malutkie go nie polecam, jest zbyt duży.




Na tym zdjęciu pędy dzwonka rosnącego u podstawy powojnika wspinają się po siatce ogrodzeniowej.

Sambucus nigra 'Gerda' BLACK BEAUTY

Doskonalsza od wcześniej opisywanej 'Guincho Purple' odmiana. Liście Gerdy są ciemne, purpurowe, pędy prawie czarne, w tej chwili zaczynają nieco zielenieć, młody liście nie są tak intensywnie wybarwione jak wiosenne, ale i tak krzew jest mocnym akcentem kolorystycznym w ogrodzie. Kwiaty troszkę inne niż u pozostałych odmian, lekko zaróżowione. W tym roku nie mogę pokazać krzewu w całej okazałości. Popełniłam mały błąd, nie zdecydowałam się na przycięcie po kwitnieniu i przycięłam krzew dość późno, bo dopiero w sierpniu. Nie zdążył wypuścić przed zimą ładnych pędów i prawie nie zawiązał pąków kwiatowych. Niewielka strata, za rok już będzie ładnie, a przycięcie było konieczne, zbyt luźny pokrój i kilka przeszkadzających, wykładających się za bardzo długopędów psuło jego pokrój. Nie wiem dlaczego ale tę odmianę upodobały sobie mszyce, pędy są nimi wręcz oblepione rok w rok, innych odmian mszyce aż tak bardzo nie atakują.


Sambucus nigra 'Pulverulenta'

Nie mogę się doczekać, kiedy mój malutki, kupiony w ubiegłym roku krzew zmężnieje i urośnie, o tak np na 1m. Moim zdaniem jest to najefektowniejsza odmiana gatunku. Liście pstre, zielone, biało przyprószone, o części z nich można też napisać, że są białe z zielonymi ciapkami i nie byłoby w tym przesady. Kontrast jest duży, więc efekt taki sam. Nie wiem jak te liście będą reagować na silne letnie słońce, na razie nie przypalają się, jak będzie latem zobaczę. Piękność :)


Sambucus nigra 'Linearis'

'Linearis' to interesująca odmiana o silnie zredukowanej blaszce liściowej, mam ją od niedawna, na razie widzę, że będzie raczej szybko rosła, bo krzew wypuszcza ładne grube długopędy. Kwiaty jak u gatunku, nie sfotografowałam ich, już przekwitły.


Sambucus nigra 'Guincho Purple'

Hmmmm...krzew o dość dyskusyjnej urodzie. Kupiłam go dawno temu, gdy nie znałam jeszcze odmian bzów czarnych. 'Guincho Purple' i 'Albovariegta' stały obok siebie w szkółce i byłam przeszczęsliwa, że udało mi się dostać dwa bzy o kolorowych listkach. Potem powoli przychodziło rozczarowanie. Liście są zielone przybrudzone czerwienią, a może odwrotnie... jak by nie było wygląda to po prostu mdło. Lecz teraz gdy kwitnie nie jest tak źle, biel kwiatów odcina się na tle liści i z daleka jest to dość ładny i efektowny krzew, choć niezbyt ochoczo się zagęszcza, pędy rozkładają się na boki, muszę go koniecznie przyciąć, by się zagęscił.


Sambucus nigra 'Aurea'

Niestety jest to najsłabiej u mnie rosnąca odmiana bzu czarnego. Mam dwa egzemplarze posadzone w dość spartańskich warunkach (sucho i jałowo), może na lepszych stanowiskach czułyby się lepiej, sprawdzę to w przyszłości, tym bardziej, że rozmnażanie bzów czarnych i ich odmian jest banalnie proste, sadzonki ukorzeniają się szybko. 'Aurea' tak jak większość roślin o żółtych liściach przypala się dość mocno, co jest wyraźnie widoczne na zdjęciu, pomimo, że sfotografowany krzew rośnie w półcieniu i mamy dopiero końcówkę czerwca.


Sambucus nigra 'Albovariegata'

Dobrze rosnąca odmiana o ozdobnych liściach z białokremowym nieregularnym obrzeżeniem. W tej chwili większość liści jest lekko zwinięta, mnie to odrobinę przeszkadza i psuje nieco efekt. 'Albovariegata' jest niższa od gatunku i dość ładnie się zagęszcza. Kwiaty typowe, lecz nie kontrasują z liścmi i nie rzucają się jednak aż tak bardzo w oczy jak u odmian o czerwonych lub zielonych liściach.


Sambucus nigra 'Laciniata'

Właściwie nie powinnam opisywać mojego egzemplarza nazywając go 'Lacinata', nie kupiłam tej odmiany, to siewka, która wyrosła w moim ogrodzie pod starymi świerkami. Jest jednak tak podobna do ww., że postanowiłam też ją tak nazwać.
Krzew rośnie w dość głębokim cieniu i ciągle zapominam, by zrobić sadzonki i posadzić je na słońcu. Zwarty wyglądałby zdecydowanie ładniej. Poza tym jest to śliczny krzew, powycinane listki nadają mu lekkości i zwiewności, koronkowe baldachy, w które zebrane są kwiaty świetnie z nimi grają, potęgując efekt.



Catalpa bignonioides 'Aurea'

Ta odmiana rośnie u mnie od kilku lat. O tej porze pod koniec czerwca wygląda wręcz obłędnie. Ma piękne wielkie, żółte liście, najmłodsze lekko zaczerwienione. Nie wiem czy to moja zła pamięć ale nie pamiętam, żebym w poprzednich latach aż tak się nią zachwycała. Może zimna i deszczowa wiosna sprawia, że liście są lepiej wybarwione, a może po prostu jest coraz większa i bardziej rzuca się w oczy. Pomimo, że o gatunku można wyczytać, iż rośnie szybko, z czym się zgodzę, bo również go posiadam, to 'Aurea' przyrasta mi słabo. Cóż coś za coś, ten gatunek nie jest całkowicie odporny, więc posadziłam go w półcieniu, na suchym i dość mocno wyjałowionym przez rosnące nieopodal lipy stanowisku, susza sprzyja szybszemu drewnieniu pędów, co z kolei zwiększa ich mrozodporność. Może to działa, może nie, katalpy mi w każdym razie nie przemarzają.
No i tak jak z opisywaną w ubiegłym roku C. 'Pulvelurenta' czekam na kwiaty, które pojawić się nie chcą, czego nie rozumiem. Gatunek, siewka szybko rozpoczął kwitnienie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...