Co prawda mamy już bardzo późną jesień, ale wiele roślin wygląda nadal świetnie. Do nich należy również ta, pochodząca z Dalekiego Wschodu, nerecznica. Bardzo urokliwy gatunek, ale nie do końca odporny na mróz, będę musiała ją okryć i martwić się zimą i wiosną, właściwie tak jak o wiele innych roślin. Jest to bardzo kolorowy gatunek, jak na paproć. Młode liście są przebarwione na łososiowy, bursztynowy kolor, bardzo podobny do listków rosnącej obok żurawki 'Creme Brulee', z czasem bledną i zielenieją, ale jest to jasna, pistacjowa zieleń. Jak będzie zachowywać się w moim ogrodzie czas pokaże, kilka miesięcy to za mało, by wysnuwać jakieś wnioski, choć mam wrażenie, że będzie rosnąć szybko, bo młode listki pokazują się cały czas, co mnie cieszy, nie znoszę uprawiać roślin w jednym miejscu, odczuwam dużo większy komfort kiedy uprawiam kilka egzemplarzy, jak coś nie wyjdzie tu, to może wyjdzie tam, ale by tak się stało, trzeba dzielić rośliny, a nie zawsze jest z czego w przypadku paprotek :)
sobota, 5 listopada 2011
Imperata cylindrica 'Red Baron'
Imperata od lat działa na wyobraźnię tych, którzy zagospodarowują ogrody. Pamiętam jej pierwsze zdjęcia, z czasów, gdy jeszcze nie było internetu, piękna, wręcz biła czerwienią po oczach, na zdjęciach w katalogach, nie pamiętam jak to wyglądało cenowo, ale nie sądzę by była tania. Po pewnym czasie dostałam ją. Oczywiście nasza rzeczywistość troszkę mijała się z katalogową. Imperata owszem, jest czerwona, ale nie przez cały sezon wegetacyjny, przez większość czasu ma przebarwione tylko końcówki liści i na pewno nie tak soczyście jak pokazują niektóre zdjęcia, cała przebarwia się dopiero jesienią, ale i zasycha wtedy lekko. Na pewno jest warta posadzenia, choć na pewno nie da się zrobić z niej trawnika. (czasem czytuję takie fantazyjne plany, by obsadzić ogród czerwoną trawą). Nie rośnie u mnie zbyt dobrze, po zakupie rozrosła się troszkę, więc posadziłam ją w kilku miejscach. Rośnie tylko w jednym, na innych albo zmarniała, albo trwa w postaci kępki z czterema listkami na krzyż. Niby rozrasta się przez rozłogi, krótkie, nie jest ekspansywna, ale dość niemrawo. A tak wygląda o tej porze roku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)