Bardzo lubię tę odmianę sadźca o ozdobnych ciemno bordowych liściach, które są główną ozdobą tej byliny. Co prawda ta odmiana również bardzo ładnie kwitnie, ale dzieje się to późną jesienią. Jako, że mieszkam w jednym z najchłodniejszych latem rejonie kraju, często nie zdąża rozwinąć pąków, jesień musi być ciepła, a jak to z jesienią bywa, rzadko jest, ale to nie szkodzi. Nie jest to co prawda tak majestatyczna bylina jak spokrewnione z nią sadźce E. purpureum, E. cannabium, E. maculatum u mnie dorasta do ok 120 cm. Rośnie w słońcu, na wilgotnym stanowisku, w cieniu też nieźle sobie radzi, ale nie wybarwia się tak intensywnie. Pięknie komponuje się z bylinami o jasnych liściach, stanowi mocny kolorystyczny akcent w ogodzie, długo wygląda zdrowo i na pewno posadzę go w kilku różnych miejscach. Wolno się rozrasta, ale bardzo ładnie ukorzeniają się jego sadzonki, będę miała ich dość dużo w najbliższym czasie :)