Rok temu opisywałam ją tu, jak widać dobrze jej u mnie, rozrosła się, wysiała i, co mnie zaskoczyło, jedna z ubiegłorocznych siewek już zakwitła. Tym bardziej 'choruję' kolejne odmiany, pewnie im również byłoby u mnie dobrze :)
b:include data='blog' name='google-analytics'/>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz