b:include data='blog' name='google-analytics'/>

czwartek, 17 maja 2012

Chabry górskie czyli pomiędzy byliną ozdobną a chwastem

Chabry bylinowe są niestety ekspansywne i właściwie trudno powiedzieć, że mega ozdobne. Mam cztery odmiany, które różnią się siłą wzrostu i ekspansywnością. Gatunek o niebieskich kwiatach rósł u mnie, ale nie pamiętam dlaczego zniknął z ogrodu, w końcu pojawił się znów.
Nie lubię gdy pokładają mu się pędy. Posadziłam go na suchym, słonecznym stanowisku może tam nie będzie się mocni wyciągał  i może nie będzie się rozrastał szaleńczo. Podobną siłę wzrostu ma 'Jordie', odmiana o ciemnopurpurowych, prawie czarnych kwiatach. 'Alba' jest niższa, zgrabniejsza i wolniej rośnie, podobnie z odmianą o żółtych, cytrynowych liściach 'Gold Bulion'. W tym roku odkryłam, że chabry bardzo fajnie grają z irysami. Niebieskie komponują się z odmianami o niebieskich bródkach, 'Jordie' z ciemnopurpurowymi, kwitną o tej samej porze i jeśli nie zapomnę, to poprzesadzam iryski bliżej chabrów w drugiej połowie lata, za rok będzie ciekawie :)

Chaber górski Centaurea montana 'Alba'

Chaber górski Centaurea montana 'Jordie'
Chaber górski Centaurea montana

14 komentarzy:

  1. Jesteś dla mnie wyrocznią żurawkową, jako że stałam się posiadaczką kilku egzemplarzy i bardzo się z nimi zaprzyjaźniłam. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gaju, z żurawkami trzeba zawsze brać dystans do tego co piszą inni. Mają w sobie cos takiego, że lubią paść, jedne odmiany częściej inne rzadziej. I jeśli jedna osoba pisze, że odmiana jest słaba, bo jej padła, to trzeba jeszcze poszukać opinii innych, bo to wcale nie znaczy, że jak u mnie kaprysi, to u Ciebie nie będzie rosła i odwrotnie. Czasem mi coś ładnie rośnie a inni narzekają.
    Swoją drogą ja też zaprzyjaźniłam się nimi, z jednymi bardziej z innymi mniej i nie odpuszczę od razu. Kilka mi marnieje po zimie, kupię znów, muszę je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne są żurawki, jeszcze przyjdzie czas i na nie u mnie, mam nadzieję.
    I chabry piękne!
    Pozdrawiam serdecznie
    jolanda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie widzę swojego ogrodu bez żurawek. One dają tyle fajnych możliwości, można się bawić kolorami, dzięki żurawkom, na całego. Szkoda, że takie kapryśnice i szkoda, że jednak dość drogie. Żeby one chciały rosnąć jak te chabry :)
      Pozdrawiam serdecznie również

      Usuń
  4. Ja wychodzę z założenia, że trzeba popróbować z roślinami. Każdy z naszych ogrodów ma swój własny mikroklimat i nawet jeśli u sąsiadki coś nie rośnie to nie znaczy, że u mnie nie będzie. No chyba, że się będziemy upierać żeby różanecznika na pełnym słońcu na piaskach posadzić... Żurawki uwielbiam. A chaberki też są prześliczne!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, nawet jeśli u mnie za pierwszym razem nie rośnie, nie udaje się, próbuję jeszcze raz, czasem warto eksperymentować, a jaka radocha jak się uda :)

      Usuń
  5. Posadzenie chabra na suchym i słonecznym miejscu bynajmniej nie zmniejsza jego ekspansywności :( 'Gold Bullion' u mnie się męczył 1,5 sezonu, w końcu odszedł. Natomiast warto posadzić coś, co szkółkarze oznaczają jako 'Rosea' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak u mnie nie popada, to może problemu z ekspansywnością nie będzie, bo wysuszy je. Nie pamiętam, kiedy u mnie padało, tak porządnie, cały dzień, jak to dawniej bywało.
      'Gold Bullion' mi rośnie, na razie, ale kępy nie mam, bo rozsadzałam go ostatnio, żeby rósł w trzech miejscach. Swoją drogą jego kwiaty jakieś niewydarzone są, takie chabrowe Quasimoda. 'Rosea' jest zamówiony na wymiankę za 'Alba' :) A jeśli go chwalisz, tym bardziej go chcę :)

      Usuń
  6. Niebieski dobrze reaguje na obicinanie przekwitniętych kwiatostanów. Długo kwitnie. Jak przekwitną to obcinam wszystkoi tworzy się rozetka liści. U mnie ma napradę super słaba glebe więc pokłada się tylko co nieco i nawet nie rorasta się bardzo. Ale te niebieskie kwiatki sa takie urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że 'Jordie' będzie reagował identycznie.
      Czasem mnie śmieszy, że zachwycam się roślinami, które dawno temu miałam, zrezygnowałam z nich a potem odkrywam urodę na nowo :)

      Usuń
    2. Mam tak samo, powoli się wraca do starych gatunków i odmian. A "Kronopio" dawno temu to przepowiedziała :)

      Usuń
  7. a ja kocham te chabry, przede wszystkim za ich brzoskwiniowy zapach, wszystko im wybaczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyczułam tego zapachu :))) Zaraz się przejdę i powącham :)

      Usuń
  8. Sporo masz odmian tych chabrów:) ja mam tylko niebieski i żółty:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...