Opisywałam już miłka tutaj, ale o tej porze cieszy każdy nowy kwiat, więc będę się powtarzać :) Miłek zaczął mnie cieszyć już w styczniu, bo przed tymi syberyjskim mrozami zaczęły wyłaniać się jego pąki, ale potem zrobiło się zimowo, bardzo zimowo i ww. przysnęły sobie na chwilę. Na szczęście nie boją się zimy i spadki temperatur poniżej 20 st nie zaszkodziły im jak np. moim kokoryczom, które w tej chwili stanowią obraz nędzy i rozpaczy.
W ogóle mamy dziś dość wiosenny dzień, gdyby tak nie wiało byłoby całkiem sympatycznie i na pewno poszłabym do ogrodu, choćby po to by poprzycinać krzewy albo zająć się porządkami. Trawnik wygląda jak pobojowisko, cały w krecich kopcach, kawał ogrodu zasypały liście miskanta olbrzymiego. Co wiosnę obiecuję sobie, że zetnę go przed zimą, bo potem trafia mnie szlag, gdy muszę wybierać te liście z rabat. Liście wcale nie są małe, do tego jasne, wygląda to jakby ktoś rozsypał w promieniu 10 m zawartość śmietnika, ale jak zawsze zlitowałam się nad nim, nawet wypuścił kwiaty, tak na pół gwizdka i teraz mam kwiaty, plus masa roboty, znów będzie powtórka z rozrywki :/
W ogóle mamy dziś dość wiosenny dzień, gdyby tak nie wiało byłoby całkiem sympatycznie i na pewno poszłabym do ogrodu, choćby po to by poprzycinać krzewy albo zająć się porządkami. Trawnik wygląda jak pobojowisko, cały w krecich kopcach, kawał ogrodu zasypały liście miskanta olbrzymiego. Co wiosnę obiecuję sobie, że zetnę go przed zimą, bo potem trafia mnie szlag, gdy muszę wybierać te liście z rabat. Liście wcale nie są małe, do tego jasne, wygląda to jakby ktoś rozsypał w promieniu 10 m zawartość śmietnika, ale jak zawsze zlitowałam się nad nim, nawet wypuścił kwiaty, tak na pół gwizdka i teraz mam kwiaty, plus masa roboty, znów będzie powtórka z rozrywki :/
Piękny żółty kolor, taki naprawdę wiosenny.
OdpowiedzUsuńJa swoje trawy przed zimą związuję w taki snopek, wtedy wiosną łatwiej je ściąć.
piękny. Prawie jak podbiały;-p które zawsze najbardziej cieszą mnie wiosną. Też bym już się wypuściła na zewnątrz, a tu inne obowiązki...
OdpowiedzUsuńTen żółty kolor jest trochę brudnawy, podbiały mają ładniejszą żółć :)Też lubię podbiały wiosną.
OdpowiedzUsuńEch te obowiązki... ja ogrodowanie też muszę odłożyć na później, mam do napisania pracę licencjacką, czarna rozpacz gdy na dworze wiosna a ja się zagłębiam w tajniki polityki pieniężnej NBP :(
Exciting to see new flowers coming through the ground. Soon will be spring.
UsuńU mnie pierwszy jest rannik, choć równie żółty jak miłek.
OdpowiedzUsuńKażda oznaka wiosny cieszy :)
OdpowiedzUsuń