Jeszcze kilka chwil temu byłam optymistycznie nastawiona do życia. Ogród powoli budzi się do życia, temperatury na dworze są dość sympatyczne. W ostatnich dniach troszkę popracowałam w ogródku, załamując przy okazji ręce, bo nie wiadomo za co się złapać, no i oczywiście zrobiłam przegląd pozimowy. Przegląd fajny, róże nie pomarzły, mój mrozowy tester
Vitex jest zielony pod korą, znaczy też z nim dobrze, a on generalnie wymarza każdej zimy, nic tylko się cieszyć. I co z tego, gdy właśnie obejrzałam prognozę pogody, wraca zima z siarczystym, jak na marzec, mrozem. Co się po tej fali mrozów ostanie, mam nadzieję, że dużo, ale martwię się, miało być tak pięknie.
Ranniki w tym roku wyszły i zakwitły po cichu. W lutym, gdy stopniał śnieg, maluchy zaczęły wychylać się z ziemi, potem wróciły mrozy, znów zrobiło się biało, a one, ku mojemu zaskoczeniu, rosły pod śniegiem i po odwilży od razu przywitały mnie żółtymi kwiatkami :)
|
Eranthis hyemalis Rannik zimowy |
|
Eranthis hyemalis Rannik zimowy |
|
Eranthis hyemalis Rannik zimowy |
Prześliczne kwiatuszki - ale żółciutko :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu, że jaskrawe widać je z daleka :)
UsuńA w moim ogrodzie daremnie szukać kwiatów wiosennych a przecież każdy zakątek jest nimi obsadzony.
OdpowiedzUsuńMoje wiosenne wciąż czekają prawdziwej wiosny !
Masz mniej stresu jeśli wegetacja u Ciebie nie ruszyła :)
UsuńWhat nice pictures og these eranthis,-messenger for spring:)Good photos!!
OdpowiedzUsuńJan, thank You :)
UsuńU mnie nieśmiało wychodzą z ziemi . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo i niech się nie spieszą :)
UsuńDlatego ja się nie śpieszę z odkrywaniem roślin, póki co obcinam zeszłoroczne badyle. Myśl pozytywnie, może nie będzie tak źle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Już od dziś nawet badyli nie da się obcinać , zimno, brrrr.
UsuńBei mir blühen sie auch...endlich! Wunderschöne Vorfrühlingsfotos!
OdpowiedzUsuńLG
Ssiah
Sisah, danke, ich freue mich. :)
UsuńA moich ranników jeszcze nie widać. Na wszelki wypadek nie odsłaniam pierzynki z liści. Przeczekam marcowe mrozy.
OdpowiedzUsuńAle różnie układają się nam temperatury. Gdzieniegdzie jeszcze prawie nic nie wyszło, u mnie kwitną ranniki i część przebiśniegów, a u innych widzę już nawet krokusy.
Usuń